Wersja kontrastowa

Areopag Uniwersytetów. Społeczne aspekty wojny w Ukrainie

Areopag Uniwersytetów w Poznaniu, fot. Przemysław Stanula
Areopag Uniwersytetów w Poznaniu, fot. Przemysław Stanula

UAM po raz drugi był gospodarzem debaty z cyklu Areopag Uniwersytetów. Tym razem naukowcy z czterech polskich uczelni dyskutowali na temat “Uchodźcy. Koegzystencja czy asymilacja? Społeczne aspekty wojny”. 

 

Prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM otwierając spotkanie w Auli Lubrańskiego zwróciła uwagę na fakt, że wojna w Ukrainie, podobnie jak pandemia COVID-19, jest jednym z formujących doświadczeń dla młodego pokolenia. 24 lutego 2022 roku zdaliśmy egzamin, przed którym stanęliśmy jako społeczeństwo. Ruszyliśmy na pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy, z czego możemy być dumni. Natomiast wydarzenia na granicy z Białorusią, gdzie osoby skazane na los uchodźczy spotkały się z co najmniej ambiwalentnym przyjęciem, obciążają nasze społeczne sumienie. 

Debatę z udziałem naukowców z UAM, UJ, UW, KUL i UEP moderowała dr Katarzyna Jankowiak z Wydziału Anglistyki. Jako pierwszy głos zabrał socjolog prof. Marek Nowak z UAM, który wprowadził zebranych w temat relacji między miastami uniwersyteckimi a społecznością ukraińską. - Analizując działania miast związanych ze zjawiskiem masowego uchodźstwa widać, że były one zbliżone do siebie. Dominowały działania oddolne, na które odpowiadała władza lokalna udostępniając swoje zasoby, nie tylko rzeczowe, ale i osobowe - powiedział prof. Nowak.

Jak z perspektywy psychologii społecznej powinien wyglądać proces przyjmowania migrantów? Ten temat przybliżył psycholog prof. Bohdan Rożnowski z KUL. Badacz wyjaśnił, co dzieje się w głowie migranta. - Samo opuszczenie swojego kraju jest silnym źródłem stresu, co więcej ten stres potęguje fakt wyjazdu do nowego, nieprzewidywalnego miejsca. Badania pokazują, że siła stresu to iloczyn czynników stresowych. Patrząc na migranta z Ukrainy mamy do czynienia z traumą wojny pomnożoną przez konieczność opuszczenia swojego domu i obcość kultury, do której trafił.

Prof. Rożnowski przekonywał, że migranci, tak jak każdy człowiek poszukują dobrej jakości życia, którego elementami są zarówno mieszkanie i praca w godnych warunkach, jak i możliwość kształcenia oraz rozwoju. Warto brać to pod uwagę w budowaniu polityk ułatwiających adaptację kulturową i społeczną. 

O roli uniwersytetów we wspieraniu osób z doświadczeniem uchodźczym mówiła prof. Beata Kowalska z UJ. Naukowczyni przybliżyła działalność międzynarodowej sieci Scholar at Risk, której celem jest ochrona naukowców i promowanie wolności akademickiej. Skupione w sieci instytuty badawcze i uczelnie dają schronienie prześladowanym uczonym. - Wojna w Ukrainie zmusiła nas do zrewidowania dotychczasowego modelu działania, który skupiał się na tworzeniu bezpiecznych miejsc, gdzie badacze mogą kontynuować badania poza krajem pochodzenia. Gdy przybyli do naszych instytucji badacze z Ukrainy okazało się, że nie tracą oni kontaktu z macierzystymi uczelniami. Dalej prowadzą badania, zajęcia online, jeśli tylko jest okazja i robi się bezpieczniej, wracają na chwilę, żeby spotkać się ze studentami - powiedziała. 

Pani profesor podkreśliła, że w sytuacji zagrożenia zagładą uniwersytety ukraińskie stały się centrami działań obywatelskich - od zbierania funduszy, tkanie siatek maskujących po kampanię przeciwko rosyjskiej dezinformacji, a także organizację wsparcia psychologicznego.

Zagadnienie efektywnego włączania społecznego osób z Ukrainy podsumował socjolog prof. Jakub Isański z UAM, który razem z prof. Markiem Nowakiem przeprowadził badania zakończone raportem „Odbiór społeczny i integracja uchodźców z Ukrainy”. Zebrani obejrzeli również film ilustrujący projekt.

Kolejnym tematem poruszonym w debacie było promowanie wartości związanych z wieloetnicznością. Jak robić to w sposób efektywny z uważnością, szacunkiem dla pojedynczych grup społecznych i w trosce o całe społeczeństwo? Dr Olena  Shelest-Szumilas z UEP, która reprezentowała również środowisko migranckie, przekonywała, że wieloetniczność jest czymś więcej niż różnorodność kulturowa - jest  wdrażaniem przemyślanej, wielopoziomowej polityki. Promując wartości wielokulturowości warto zwrócić uwagę na trzy obszary - edukację i informowanie społeczeństwa, walkę z dezinformacją, rynek pracy i przeciwdziałanie dyskryminacji pracowników z zagranicy oraz rozwijanie dialogu wielokulturowego na poziomie lokalnym.

Prof. Beata Glinka z UW wprowadziła uczestników spotkania w zagadnienie przedsiębiorczości imigrantów i społecznego postrzegania tej grupy ludzi. - Wszelkie badania, również moje, wskazują, że to, co migrant robi zawodowo w bardzo dużym stopniu stanowi część budowania własnej tożsamości, szczególnie w przypadku uchodźców. 

Pani profesor podkreśliła, że przedsiębiorczość migrantów w znaczącym stopniu przyczynia się do wzrostu różnorodności, a przede wszystkim do sposobu postrzegania migrantów przez społeczeństwo, w którym żyją.

Areopag Uniwersytetów to wspólny projekt Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Warszawskiego oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – pomysłodawcy i inicjatora przedsięwzięcia. W ramach cyklu debat eksperci z każdej z uczelni dyskutują o różnych aspektach przemian współczesnego świata spowodowanych pandemią (pierwsza edycja Areopagu) i wojną w Ukrainie (obecna, druga edycja).

Zobacz też: Prof. Isański, prof. Nowak. Zmienimy się dzięki Ukraińcom

 

 

Wydarzenia Ogólnouniwersyteckie

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.