Czy wojna Rosji z Ukrainą wzmocni czy osłabi Unię Europejską? To pytanie zadaliśmy prof. Zbigniewowi Czachórowi z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa, kierownikowi Zakładu Badań nad Integracją Europejską i prezesowi Polskiego Towarzystwa Studiów Europejskich. Oto odpowiedź:
Inwazja Rosji na Ukrainę radykalnie zmienia Unię Europejską. W 2022 roku UE wspólnie z krajami członkowskimi rozpoczęła intensywną redukcję zależności od rosyjskich dostaw, przede wszystkim energetycznych. Za sprawą unijnych instytucji (głównie Komisji i Parlamentu Europejskiego) dokonano prawdziwego zwrotu w dwóch obszarach: radykalnie zmieniła się treść i zakres pozycjonowania geopolitycznego UE (w stronę geopolityki równowagi sił), nie tylko w stosunku do Rosji.
Unia Europejska wspiera politycznie, ekonomicznie i militarnie Ukrainę, ale nie zaniedbuje też wzmacniania własnego potencjału w ramach Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony oraz przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Strategiczne priorytety UE nie są już określane wyłącznie przez Paryż czy Berlin. Ponadto dogłębnie zrewidowano unijną koncepcję solidarności wewnątrz- i pozaeuropejskiej. Instytucje europejskie zintensyfikowały stosowanie sankcji międzynarodowych. Do Rosji zaadresowanych zostało do tej pory dziesięć pakietów sankcyjnych.
Tak zaprezentowana perspektywa prowadzi nas do sformułowania następujących hipotez:
* agresja Rosji na Ukrainę skutkuje naruszeniem równowagi w systemie bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego UE;
* wojna w Ukrainie wzmacnia na poziomie strategicznym UE, prowadząc jednocześnie do procesu ścierania się zróżnicowanych sił i interesów, które skutkować mogą jej osłabieniem;
* agresja Rosji na Ukrainę i prowadzona przez ten kraj wroga polityka wobec Unii Europejskiej może odegrać istotną rolę w uruchomieniu mechanizmów w zakresie dalszego pogłębiania (wzmacniania) integracji europejskiej. W odpowiedzi na to należy się liczyć z odreagowaniem systemowym w postaci upowszechniania koncepcji politycznych nawiązującej do idei Europy ojczyzn i klasycznego neorealizmu.
Do klasycznych przykładów neofunkcjonalnego wzmacniania i konsolidacji UE w kontekście wojny w Ukrainie należą:
* solidarne sankcje indywidualne i gospodarcze (nakładane na Rosję, Białoruś i Iran);
* solidarne i całościowe zawieszenie umowy o ułatwieniach wizowych między UE a Rosją;
* konkretne działania, aby wesprzeć Ukrainę i jej sąsiadów, którzy zapewniają ochronę osobom uciekającym przed wojną;
* nowy unijny system reagowania w sytuacjach zagrożenia dla bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego UE;
* zwiększenie odporności i wzmocnienie zdolności reagowania UE na zagrożenia hybrydowe;
* przyjęcie założenia, że pomoc Ukrainie oznacza zdelegalizowanie agresji i wojny na kontynencie.
Z punktu widzenia neorealistycznego różnicowania i fragmentacji nie można nie zauważyć ryzyka związanego z potencjalnym osłabianiem UE. Wśród argumentów to potwierdzających wymienia się:
* zróżnicowane zaangażowanie państw członkowskich w pomoc militarną/wojskową dla Ukrainy;
* napięcia miedzy państwami członkowskimi dotyczące scenariuszy zakończenia wojny w Ukrainie;
* problemy z utrzymaniem solidarności UE wobec Ukrainy, ze względu na zróżnicowane poparcie opinii publicznej w wybranych krajach (proces ujawniania się zjawiska nazywanego „zmęczeniem wojną” oraz narastanie obaw o eskalację konfliktu w stronę wojny Rosji z Zachodem/NATO);
* działanie prorosyjskiego lobby i jego wpływ na destabilizację sytuacji politycznej w UE;
* przeciwstawianie krajów Europy Środkowo-Wschodniej (zainteresowanych co do zasady aktywną pomocą Ukrainie) krajom Europy Zachodniej i Południowej;
* rynkowe skutki wojny. Rosyjska inwazja na Ukrainę wywołuje zakłócenia na światowych rynkach. Światowe ceny kluczowych towarów (na przykład paliw i nawozów) wzrosły do rekordowych poziomów;
* odbudowa Ukrainy po zakończonej wojnie będzie przedmiotem rywalizacji między państwami UE;
* nakładanie się na siebie licznych zagrożeń i kryzysów (multicrisis).
Czytaj też: Prof. Robert Kmieciak. Należy doskonalić system