Wersja kontrastowa

Prof. Grażyna Liczbińska. Spojrzeć w przeszłość

Prof. Grażyna Liczbińska Fot. Władysław Gardasz
Prof. Grażyna Liczbińska Fot. Władysław Gardasz

Profesor UAM Grażyna Liczbińska z Wydziału Biologii z dumą informuje o zakończeniu prac nad najważniejszą częścią projektu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, mianowicie nad „Bazą danych historycznej ludności Poznania”, która pozwoli naukowcom badać społeczność XIX-wiecznego miasta, zaś wszystkim pasjonatom zgłębić tajniki rodzinnych koligacji. 

 

„Rodzina jako źródło wiedzy o historycznym Poznaniu, 1830-1930” – to tytuł projektu, w ramach którego powstała baza skupiająca ok. 300 tys. informacji o mieszkańcach Poznania. Przez ostatnie miesiące pracowała nad nim interdyscyplinarna grupa złożona z biologa, historyków i archiwistów. Z efektów prac będzie mógł skorzystać każdy, i to nieodpłatnie. 

– To był ogrom pracy i tych efektów na pewno by nie byłoby, gdyby nie moi współpracownicy – mówi prof. Liczbińska. – Na słowa uznania zasługują archiwiści z Archiwum Państwowego w Poznaniu, moje koleżanki z Instytutu Biologii i Ewolucji Człowieka na Wydziale Biologii: Małgosia Zdunek i Renata Kasperczyk oraz doktoranci: Szymon Antosik i Patryk Pankowski. Przekopywaliśmy się przez tony materiałów źródłowych i setki skanów. Materiały te trzeba było tłumaczyć z języka niemieckiego i łaciny. Niejednokrotnie mieliśmy problemy z odczytywaniem zapisów w języku polskim, bo charakter pisma osoby prowadzącej księgę był bardzo niechlujny. Wiele razy wybuchały między nami spory i gorące dyskusje na temat trafności odczytywania informacji. Mieliśmy problemy nie tylko z odczytywaniem zapisów, ale też z ich interpretacją. Problemem były na przykład nieistniejące już zawody, przyczyny zgonów – określane objawami chorób – czy nazwy ulic. Szukaliśmy polskich odpowiedników łacińskich i pruskich nazw ulic w Poznaniu. Zawody, status społeczny i przyczyny zgonów „tłumaczyliśmy” na międzynarodowy język, tzn. kodowaliśmy za pomocą systemów HISCO, HISCLASS, SOCPO i ICD-10. Tutaj pomocą służyła nam dr Elena Crinela Holom z Uniwersytetu Babeș-Bolyai w Kluż Napoka. Dzięki pracy pani Marii Kuczkowskiej z Biblioteki UAM wszystkie dane zostały zdeponowane w repozytorium otwartej nauki. Od strony administracyjnej pomagali mi Sylwia Łuczyńska i Władysław Miłosz.  

 

Pracowaliśmy na materiałach zdeponowanych w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Zaczęliśmy od ksiąg parafialnych poznańskich parafii katolickich począwszy od  roku 1830  do 1874, zaś w przypadku parafii protestanckich – do początku XX wieku. Dlaczego takie daty? Chcieliśmy pracować na materiałach charakteryzujących się najwyższą jakością i rzetelnością rejestracji. Stąd decyzja, żeby był to rok 1830, nie wcześniej. Natomiast w 1874 r. na ziemiach zaboru pruskiego utworzono Urzędy Stanu Cywilnego, zatem obowiązek rejestrowania urodzeń, zgonów i ślubów spoczął na urzędnikach. Duplikaty ksiąg parafialnych parafii katolickich zdeponowane w Archiwum Państwowym w Poznaniu kończą się na 1874 r. Księgi parafii protestanckich, o ile  zachowały się, obejmowały dłuższe okresy. 

 

Następnie pracowaliśmy na rejestrach cywilnych, dokładnie księgach USC. Jednym z głównych celów projektu było stworzenie bazy danych historycznej ludności Poznania, bo tak właśnie ją nazwaliśmy, na którą składają się indywidualne informacje o wszystkich składowych ruchu naturalnego: urodzeniach, małżeństwach i zgonach. W ramach projektu została przeprowadzona również digitalizacja aktów USC dla poznańskiego obwodu miejskiego od roku 1874 do 1930.  Głównym naukowym celem projektu było zbadanie wpływu dobrostanu społecznego, ekonomicznego i psychicznego rodziny na kondycję biologiczną i społeczną potomstwa. Mimo iż projekt zakończył się w październiku, nie kończymy badań. Wprost przeciwnie,  dopiero się rozkręcamy – obiecuje naukowczyni. 

Profesor Liczbińska przyznaje, że publikacje, wystąpienia konferencyjne za granicą, przede wszystkim zaś informacje zamieszczane na bieżąco na FB wzbudziły duże zainteresowanie ze strony genealogów i wszystkich osób zajmujących się poszukiwaniami swoich przodków. – Liczymy na to, że udostępniona baza, wciąż uzupełniana, pozwoli badać przeszłość miasta i jego mieszkańców, a poszukiwaczom rodzinnych powiązań – poszerzyć wiedzę na temat swoich przodków – mówi. 

– Tym bardziej że dane jednostkowe zawierają nie tylko daty tak ważnych wydarzeń w rodzinie, jak urodzenie dziecka, ślub czy śmierć, ale też nazwiska i imiona rodziców, nupturientów, świadków, informacje o zawodzie, przyczynie zgonu, statusie społecznym, wieku w chwili ślubu, miejscu urodzenia, adresie zamieszkania czy różne ciekawe adnotacje sporządzane przez księży i urzędników na marginesach ksiąg – nic nie umknęło naszej uwadze – dodaje prof. Grażyna Liczbińska i odsyła do strony https://poznandatabase.pl/. 

 

Czytaj też: Agata Łysakowska. Po prośbie do Działyńskiej

 

Nauka Wydział Biologii

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.