Na Wydziale Neofilologii w ramach działających od lat kolokwiów odbywają się systematycznie spotkania wykładowców różnych filologii, mające na celu wspieranie badań naukowych z zakresu glottodydaktyki, innowacyjności badawczo-dydaktycznej oraz doskonalenia jakości kształcenia językowego na uczelniach wyższych.
Naukowcy spotykają się, aby wymieniać doświadczenia, dzielić się problemami i szukać twórczych rozwiązań procesu nauczania. Wspólnie publikują, organizują warsztaty, seminaria, a ostatnio międzynarodową konferencję "Wyzwania w procesie nauczania języków obcych".
- Wszystko zaczęło się w 2013 roku z inicjatywy dr Olgi Makarowskiej z dzisiejszego Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskich. Przez pierwsze trzy lata spotkania nosiły nazwę Spotkań Dydaktycznych i dotyczyły wyłącznie pracowników tego jednego instytutu – mówi dr Kinga Kowalewska. - Rezultaty były jednak obiecujące i z czasem zaczęli dołączać do nas pracownicy innych filologii. Wtedy przybraliśmy nazwę Wydziałowych Kolokwiów Dydaktycznych. Efektem intensywnej współpracy między pracowniczkami różnych instytutów jest wydana w 2021 roku wieloautorska monografia pt. „Mozaika glottodydaktyczna. Edukatorium w kształtowaniu kreatywności zawodowej glottodydaktyków”, która zawiera zestaw modyfikowalnych ćwiczeń audialnych w języku polskim, angielskim, niemieckim i rosyjskim dostosowanych do różnych poziomów znajomości języka.
Dobrze funkcjonująca inicjatywa aż prosiła się o poszerzenie jej o element badawczy. Naukowczynie chciały rozmawiać nie tylko o nauczaniu języków obcych, ale i o prowadzonych badaniach. - W związku z tym nazwa nie oddawała istoty spotkań i zwróciłyśmy się do ówczesnej dziekan Wydziału Neofilologii prof. dr hab. Aldony Sopaty z prośbą o wyrażenie zgody na jej zmianę na „Wydziałowe Kolokwia Badawczo-Dydaktyczne” – uzupełnia dr Kowalewska.
Kwietniowa międzynarodowa konferencja „Wyzwania w procesie nauczania języków obcych” była ukoronowaniem dotychczasowych działań zarówno dydaktycznych jak i badawczych.
- Gościłyśmy 29 uczestników, nie tylko z Polski, ale także z ośrodków zagranicznych – na przykład z Bułgarii, Armenii, Słowacji, Australii, Japonii, Turcji i Niemiec. Okazało się, że np. wykładowcy z Australii mieli te same problemy z prowadzeniem zajęć, czy przeprowadzaniem egzaminów online, co my. Stawali przed tymi samymi wyzwaniami, a to właśnie wyzwania w procesie nauczania języków obcych były tematem wiodącym spotkania – informuje dr Kowalewska. - Dodam jeszcze, że uczestnicy posługiwali się takimi językami jak arabski, hindi, armeński, hiszpański, turecki, japoński, niemiecki, angielski, białoruski, słowacki, polski i ukraiński. Ta niezwykła mozaika kulturowa zaowocowała niezwykle konstruktywną wymianą myśli i doświadczeń, dlatego chciałybyśmy, aby konferencja stała się cykliczna i na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń na naszym wydziale.
Konferencja uzmysłowiła badaczkom z Poznania, że czas pomyśleć o rozwijaniu współpracy z innymi ośrodkami w kraju, a także za granicą. Teraz jednak co innego zaprząta im głowę. Trwa podsumowanie innowacyjnego projektu pod honorowym patronatem obecnego dziekana prof. dr. hab. Krzysztofa Strońskiego, zatytułowanego ‘’Fundamenty nauczania’’.
- Podzieliłyśmy w nim proces nauczania na cztery podstawowe kompetencje: słuchanie, mówienie, czytanie oraz pisanie. Na pierwszy ogień poszło czytanie – mówi dr Kinga Kowalewska. - Przyczynkiem do zbadania tego elementu była obserwacja, że studenci, nie tylko na I roku, mają problem z czytaniem na głos w języku obcym. Chciałyśmy zaproponować rozwiązania, np. zestaw ćwiczeń, które rozwinęłyby kompetencję głośnego czytania. Okazało się, że studentów bardzo krępuje czytanie na głos, bo są świadomi swoich błędów w wymowie.
Badaczki opracowały zestaw ćwiczeń prowadzonych przez jeden semestr, na różnych poziomach nauczania. Na każdych zajęciach poświęca się im nie więcej niż 4,5 minuty. Kluczem jest to, że podczas głośnego, głównie wspólnego czytania błędy nie są poprawiane. Każdy z badanych czyta w swoim tempie i na swoim poziomie. Także głośności.
- Kolejne zajęcia pokazują, że po początkowych wybuchach śmiechu studenci ośmielają się. Są odważniejsi - zauważa dr Kowalewska. – Już na pierwszych zajęciach robimy test diagnostyczny. Każdy student czyta indywidualnie, my zaznaczamy błędy, ale nie komentujemy. W czasie ostatnich zajęć przeprowadzamy test biegłości na tekście, który studenci czytali nam na początku semestru i porównujemy rezultaty.
- Po tym etapie badań czas na kolejny. Tym razem na warsztat weźmiemy mówienie. Chcemy znaleźć sposób na naukę formułowania spójnej wypowiedzi. Chodzi głównie o sytuacje monologu – informuje nasza rozmówczyni. – Jeszcze kilka etapów przed nami. Jeżeli ktoś, kto będzie o nas czytał, ma ochotę dołączyć do naszych projektów, to serdecznie zapraszamy!
Czytaj też: Prof. Ilona Koutny. Studia w języku esperanto