Ozdobiony szkielet kobiety (ok. 25-30 lat) kilka lat temu znaleźli polscy i ukraińscy archeolodzy w kurhanie w miejscowości Pohory. Badacze zauważyli równoległe linie na kościach łokciowych, trudno jednak było stwierdzić skąd one się wzięły.
Adiunkt Danuta Żurkiewicz z Instytutu Archeologii UAM, która napisała artykuł dotyczący odkrycia, jednoznacznie stwierdziła, że wzory wykonał człowiek wykorzystując substancję podobną do smoły drzewnej.
Sprawę wyjaśniły analizy wykonane przez ekspertów z Wydziału Chemii UAM oraz z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, dzięki środkom z Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki.
- Zdumiewający jest fakt, iż zabiegu ozdobienia kości musiano dokonać już po śmierci i procesie rozkładu ciała. Jednoznacznie wskazują na to: lokalizacja zdobienia w obrębie powierzchni kości oraz sposób nakładania barwnika - powiedziała PAP Danuta Żurkiewicz.
To unikatowe odkrycie rzuca światło na skomplikowane rytuały pogrzebowe – do tej pory nie odnotowano podobnego zwyczaju wśród innych społeczności z tamtego okresu w Europie.
Zobacz: Sudan. Najstarsze takie pochówki
Archeolog przypuszcza, że kobieta musiała pełnić ważną rolę w społeczności, ponieważ w kurhanach chowano głównie mężczyzn.
Wyniki badan opublikowano w 22 tomie „Baltic Pontic Studies”, które od sierpnia będą dostępne na platformie De Gruyter Open.
Źródło: Dzieje.pl