Wersja kontrastowa

Ryzosfera = inspiracja

Capture the Future(s), interfejs wystawy, aplikacja AR, 2021
Capture the Future(s), interfejs wystawy, aplikacja AR, 2021

Projekt „Ryzosfera: Wielka Sieć Małych Światów” prof. Joanny Hoffmann z Wydziału Edukacji Artystycznej i Kuratorstwa Uniwersytetu Artystycznego i prof. Marleny Lembicz z Wydziału Biologii UAM stał się w ostatnich latach interdyscyplinarny w pełnym tego słowa znaczeniu. Z prof. Joanną Hoffmann i prof. Marleną Lembicz rozmawia Krzysztof Smura.

 

Panie Profesor, zacznijmy od pytania o ryzosferę. Co to takiego? 

Dla biologa, RYZOSFERA, to takie miejsce, w którym jest nagromadzenie różnych interakcji między mikroorganizmami a roślinami.  Dzieje się to w glebie bezpośrednio otaczającej korzenie rośliny. Można powiedzieć, że to taki tzw. gorący punkt (ang. hot spot) różnorodności interakcji, których efekty są niezbędne dla wszystkich partnerów biorących w nich udział. To tutaj zachodzi wymian zasobów między mikroorganizmami a roślinami. To skomplikowane procesy fizjologiczne i molekularne -   osiągnięcia ewolucyjne NATURY, powstałe miliony lat temu.

Jakie organizmy odgrywają w ryzosferze rolę kluczową?

Wszystkie organizmy są kluczowe, ale gdybym miała wymienić jedną grupę, to byłyby to grzyby, zaraz potem bakterie, z którymi grzyby współdziałają. To organizmy bardzo stare. W 2020 roku odkryto, strzępki grzybów, których wiek oszacowano na 810-720 milionów lat. Analizy filogenetyczne pokazują, że te organizmy, które nazywamy grzybami, wyodrębniły się 1,5 miliarda lat temu.  Tworzą one ogromne podziemne sieci, porównywane do sieci internetowych. Relacje w tych sieciach są długotrwałe i zapewniają optymalną dystrybucję zasobów i informacji. Dzięki sieciowej budowie mogą reagować na zmiany środowiskowe w sposób szybki, nie tracąc integralności i swoich zasobów na kosztowne specjalizacje. Można powiedzieć, że grzyby to pionierzy skutecznej komunikacji, która zapewnia im ewolucyjny sukces.

Czym natomiast jest Ryzosfera dla przedstawicielki ze świata sztuki?

Dla artystów ryzosfera jest bogatym źródłem inspiracji. Z jednej strony wspaniale ukazuje procesy, dzięki którym zmieniamy sposób postrzegania nas samych jako jednostek, a jednocześnie uczestników sieci: naturalnych i społecznych, w tym również edukacyjnych i kulturowych. W tym roku motywem przewodnim naszych eksploracji jest “organizm”. W powszechnym ujęciu, organizm to byt, którego komponenty tworzą funkcjonalną całość zdolną do samodzielnego życia. Dziś wiemy jednak, że jest to nieprawda, ponieważ organizm nie jest ani zbiorem części składowych, ani nie jest zdolny do samodzielnego, niezależnego życia. Organizm jest siecią relacji - pozytywnych, negatywnych, z różnymi organizmami (tzw. mikrobiomem) należącymi do różnych światów. My też jesteśmy takimi organizmami, dlatego musimy zmienić nasze myślenie. Żyjemy przez inne życia. Tak jak to obrazuje ryzosfera.

Wiedza, którą dzielą się z nami naukowcy inspiruje nas do wielu istotnych pytań wykraczających daleko poza obszar nauk przyrodniczych, filozoficznych, ale również społecznych. Tu chciałabym przywołać słowa, a właściwie przesłanie, naszego kolegi Prof. Władysława Polcyna z Wydziału Biologii, który jest jednym z filarów naszej między-środowiskowej współpracy. Zwraca on uwagę na to, że rośliny, grzyby i bakterie tworząc sieci  w których ma miejsce przepływa zasobów i informacji, przez miliony lat doskonaliły swe umiejętności i najwyższy czas abyśmy zaczęli ich działanie naśladować. Innymi słowy, mogą one być źródłem pomysłów na rozwiązywanie naszych problemów, zwłaszcza tych, które są efektem zmian klimatycznych. Profesor W. Polcyn zwrócił naszą uwagę na to, że system operacyjny ryzosfery oparty jest na modelu sieci małych światów, nawiązując do matematycznej teorii grafów. Okazuje się, że natura preferuje ten właśnie model, a jego skuteczność, mierzona milionami lat, powinna inspirować nas do poszukiwania rozwiązań organizacyjnych i strategii sprzyjających efektywniejszej dystrybucji zasobów, informacji i wiedzy.

Uważamy, że “myślenie ryzosferą” jest kluczowe w naszych czasach pogłębiających się kryzysów ekologicznych, ekonomicznych, społecznych, politycznych i kulturowych. Od natury możemy uczyć się jak otworzyć nasze szczelnie zamknięte systemy, lokalne i globalne, jak przebudowywać nasze relacje i tworzyć sieci oparte, podobnie jak sieci ryzosfery, na współpracy, symbiozie, różnorodności i współzależności. Oczywiście nie mamy na to milionów lat, musimy działać o wiele szybciej niż procesy ewolucyjne. Ryzosfera jest dla mnie jako artystki, inspiracją ale również motywacją do podejmowania działań. 

Joanna Hoffmann, RhiZone: PapiLLa, VR 360, 2021

Projekt Ryzosfera: Wielka Sieć Małych Światów  ma już 4 lata. Rozrósł się niesamowicie stając się interdyscyplinarny w pełnym tego słowa znaczeniu. Ciągle dołączają inni? Czego oczekują? 

Myślimy, że siłą naszego projektu jest to, że zrodził się z “wewnętrznej” potrzeby, a może nawet konieczności, otwierania zamkniętych struktur akademickich, komunikowania się, wymiany wiedzy i doświadczeń.  Bliskie jest nam postrzeganie świata jako spójnej całości, a to wymaga  do jego wyjaśniania  perspektywy holistycznej. Podziały na dziedziny i dyscypliny są ważne i potrzebne dla na przykład sprawnego zarządzania uczelnią, ale nie odzwierciedlają  naturalnego sposobu rozumienia przez nas tego świata. Izolowanie koncepcji, wiedzy i praktycznych działań jest zakłóceniem procesu poznawania przez człowieka świata oraz możliwości ulepszania go poprzez szeroko rozumiane innowacje. W tym projekcie łączy nas artystów i naukowców również ciekawość spojrzenia innych na kawałek tego świata. Myślimy, że wiele osób, które do nas dołącza (matematycy, muzycy, nauczyciele, studenci), kieruje się właśnie tymi potrzebami, pragnie wyjść ze swoich “informacyjnych baniek”. Nie chodzi tylko o “przepływ informacji” ale o tworzenie trwałych relacji, które jak w sieciach korzeniowych mogą rodzić nowe interakcje, które pozwalają nam tworzyć nowe rozwiązania zarówno w sztuce jak i nauce.  Myślimy, że na tych interakcjach wszystkim nam zależy… i ich oczekujemy. Może jest to również potrzeba włączenia się w jakieś szersze pozytywne działania, potrzeby przełamania podziałów, postępującej polaryzacji.

Oczywiście ważne są również wymierne efekty tych interakcji i one mogą być bardzo różne i wielopłaszczyznowe oraz rozgrywać się w różnych skalach czasowych. Efektem może być dzieło artystyczne, wspólny warsztat, sympozjum czy wystawa, która spełnia się w określonym czasie i miejscu, ale bardziej pełnią one dla mnie rolę “węzłów” czy “kłączy” rozrastającej się sieci, w której jest wielu “udziałowców”.

Geneza Ryzosfery sięga studenckiego projektu. Skąd pomysł na połączenie świata sztuki i nauki?  

Faktycznie “ziarnem” Ryzosfery był studencki projekt artystyczny Mikoryzator Marii Subczyńskiej, zainspirowany badaniami nad mikoryzą i wspierany od strony naukowej przez profesora W. Polcyna. Ryzosfera nie jest jednak incydentalnym, jednorazowym projektem. Geneza naszej międzyuczelnianej współpracy sięga roku 2011, kiedy na Wydziale Edukacji Artystycznej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu (dzisiaj Wydziału Edukacji Artystycznej i Kuratorstwa) powstała prowadzona przez mnie Pracownia Projektów i Badań Transdyscyplinarnych. Warto tu dodać, że jest to pierwsza tego typu pracownia artystyczna, która w swoich założeniach ma tworzenie pomostów współpracy między środowiskami artystycznymi i naukowymi. Opracowując program Pracowni nawiązałam kontakt z profesorami Wydziału Biologii UAM i miałam ogromne szczęście trafić na wspaniałych, otwartych ludzi i entuzjastów sztuki. W 2014 roku razem z Prof. Zofią Szweykowską i Prof. Arturem Jarmołowskim, przy wsparciu ówczesnego Dziekana Wydziału Biologii Prof. Bogdana Jackowiaka utworzyliśmy Klub Nauki i Sztuki. Niedługo później powstała Galeria Klubu pod patronatem Dziekana Prof. Przemysława Wojtaszka. Organizowaliśmy razem wiele spotkań i imprez jak np. Poznański Festiwal Flow związany z Międzynarodowym Dniem Wody, a młodzi adepci sztuki uzyskali dostęp do laboratoriów i naukowej wiedzy rozwijanej na Wydziale Bilogii. Nasze obecne działania mają więc dosyć solidny grunt. Może jeszcze dodam, że w tym samym 2014 roku założyłam również Fundację Art & Science Synergy Foundationn/ Art & Science Node która wspiera nasze interdyscyplinarne działania na arenie międzynarodowej.

Natomiast jeżeli chodzi o związki nauki i sztuki, mają one długie i bogate tradycje: od pitagorejskich poszukiwań Harmonii Świata, poprzez renesansowych humanistów czy doświadczenia pierwszej Awangardy. Dzisiaj, w czasach ogromnych dynamicznych przemian zachodzących we wszystkich dziedzinach naszego życia, przemian, których motorem jest postęp naukowy i technologiczny, związki te nabierają szczególnego znaczenia i intensywności.

 W czasie jego trwania Ryzosfery, odbył się warsztat ,,Podróż w głąb ziemi’’, który został zyskał miano ,,Najlepszej lekcji przyrody EVER’’ Na czym on polegał? 

Tu nawiążemy jeszcze do Mikryzatora, Marii Subczyńskiej, który dzięki zaangażowaniu artysty Piotra Słomczewskiego rozrósł się do interaktywnej instalacji będącej podstawą warsztatów artystyczno-edukacyjnych w ramach imprezy Tour Salon w roku 2019. Prowadziliśmy lekcję na żywo, dostępną dla wielu uczniów z całej Polski. Uczniowie i ich opiekunowie, dzięki wcześniej przygotowanym fragmentom instalacji artystycznej, budowali wspólnie sieć korzeniowo-grzybową wprowadzając do niej swoje organizmy, które widzimy gołym okiem, bo występują na ziemią.  W wyniku połączeń wielu organizmów powstała gigantyczna sieć, w której można było obserwować za pomocą kodów QR jej funkcjonowanie. Uczniowie mogli zobaczyć, że każdy organizm w takiej sieci jest niezbędny, aby sieć sprawnie funkcjonowała. Była nauka, sztuka, inżynieria i … zabawa światłem oraz radości z nowych odkryć relacji w głębi ziemi.

Ostatni wielki sukces to wystawa w Turynie, która ze względu na COVID przybrała nietypową formułę. Skupiła się ona na czterech strefach. Co było w niej takiego nietypowego?

Wystawa Capture the Future(s): Our BioTech Planet. The Routes to Roots Networks and Beyond została zorganizowana przez Art & Science Node w ramach kongresu Plant Biology Europe 2021 w czerwcu br. Było to bardzo ambitne przedsięwzięcie, które połączyło dwa duże projekty: Ryzosferę oraz program Artists in Residence w europejskim projekcie naukowym CHIC Innovation Consortium realizowanym w ramach Horyzontu 2020. Ograniczenia związane z Covid 19 sprawiły, że wystawa przyjęła formę oryginalnej strony internetowej i innowacyjnej aplikacji rozszerzonej rzeczywistości AR (augmented reality). Cyfrowy model korzenia, rozrastający się w wielu kierunkach pełni rolę interfejsu wystawy (Fot.1). Posiada on wirtualne brodawki, z których każda otwiera inny świat artystycznych doświadczeń. Na wystawie prezentujemy 14 prac artystycznych, które powstały z inspiracji badaniami naukowymi i we współpracy z naukowcami w obszarze nauk przyrodniczych i biotechnologii. Dla ułatwienia poruszania się po korzeniowym labiryncie podzieliliśmy prace na cztery strefy: Hybrid Realities, Living Systems, Tracing Links i Shifting Horizons.Wirtualny charakter wystawy pozwala doświadczać jej w każdej przestrzeni, również poza murami galerii czy uczelni - w domu, w parku, w lesie.

Jakie cele stawiacie Panie przed projektem na najbliższe lata? 

Takim strategicznym celem na dziś jest dla nas włączenie studentów UAP i UAM (Wydział Biologii) w edukację  według modelu STEAM (Science-Technology- Engineering-Art-Mathematics) opartą na holistycznym, problemowym podejściu do podejmowanych tematów.  Dotąd, dzięki współpracy ze Szkołą Podstawową im. K. Nowaka w Dąbrówce i pasjonatem edukacji STEAM -  nauczycielem Tomaszem Ordzą, z sukcesem poszerzyliśmy nasze działania o europejską platformę eTwinning dla szkół. W ramach Ryzosfery dzieci z Polski, Portugalii i Turcji realizowały wspólny projekt „Wild networking – WiFi of plants and fungi”. W tym roku na Wydziale Biologii wprowadziliśmy nowe zajęcia z edukacji STEAM.  Ten model edukacyjny pozwala uczniom/studentom (wszystkich kierunków, ale szczególnie jest on ważny dla kierunków kształcących przyszłych nauczycieli) nabyć umiejętności na które jest zapotrzebowanie w XXI wieku jak np.  kreatywne rozwiązywanie problemów, krytyczne myślenie, umiejętność wspólpracy i dialogu.

Będziemy oczywiście kontynuować i rozwijać naszą współpracę włączając w nią nowe środowiska nie tylko akademickie - sieci ryzosfery są otwarte i gotowe do wejścia w różne konstruktywne interakcje. Mamy ambitne plany, ale nie chcemy ich jeszcze zdradzać by nie zapeszyć…. Wierzymy, że Ryzosfera ma ogromna potencjał, i chociaż ma już prawie cztery lata, to dopiero jej początki.

 

Czytaj też Dr Łukasz Grewling. Sposób na ambrozję:

Nauka Wydział Biologii

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.