Wersja kontrastowa

PRP. Przeciw dyskryminacji i dla równych szans

Na zdjęciu: prof. UAM Elżbieta Lesiewicz, prorektorka prof. Katarzyna Dziubalska-Kołaczyk, dr Agata Hauser, fot. W. Gardasz
Na zdjęciu: prof. UAM Elżbieta Lesiewicz, prorektorka prof. Katarzyna Dziubalska-Kołaczyk, dr Agata Hauser, fot. W. Gardasz

O wprowadzonym w 2022 roku na UAM Planie Równości Płci rozmawiamy z prorektorką prof. Katarzyną Dziubalską-Kołaczyk, dotychczasową koordynatorką PRP dr Agatą Hauser oraz zastępującą ją w tej funkcji prof. UAM Elżbietą Lesiewicz. 

 

 

Na wstępie naszej rozmowy poproszę o wyjaśnienie, czym jest Plan Równości Płci.

 

Profesor Katarzyna Dziubalska-Kołaczyk: – Mówiąc najprościej, Plan Równości Płci (ang. Gender Equality Plan) to dokument, który ma zapewnić przestrzeganie standardów związanych z równością i niedyskryminowaniem ze względu na płeć. Na UAM w jego przygotowanie zaangażowany był zespół ekspertów, któremu przewodniczyłam jako prorektorka. W toku prac udało nam się wypracować spójny dokument, rozpisany na lata 2022-2025. Priorytetem w realizacji Planu Równości Płci było stworzenie włączającej kultury organizacyjnej na UAM wspierającej równość i różnorodność. Plan zawiera narzędzia rozwiązywania problemów zidentyfikowanych przez diagnozę stanowiącą pierwszą część PRP, propozycję stosownych działań i określenie czasu ich realizacji. Chciałabym jeszcze podkreślić, że pracując nad PRP, byliśmy głęboko przekonani, że na UAM, oprócz rozmowy o równych prawach dla wszystkich osób pracujących i studiujących, potrzebny jest też dokument, które by te prawa sankcjonował. Warto dodać, że Gender Equality Plan to obowiązkowy dokument dla każdej uczelni w Europie, której pracownicy lub pracowniczki chcieliby składać wnioski o europejskie projekty badawcze. Takie wymogi nakłada na nas Komisja Europejska. 

Doktor Agata Hauser: – Myślę, że to, co jest interesujące w naszym uniwersyteckim PRP, to fakt, że mówimy w nim nie tylko o kulturze organizacyjnej, która powinna polegać na włączaniu wszystkich grup pracowniczych, ale również o wielu innych aspektach, na przykład pomocy w karierach naukowych, wsparciu dla osób pełniących funkcje opiekuńcze, a więc nie tylko dla matek, ojców, ale również opiekunów osób starszych. Kolejnym ważnym elementem jest włączanie treści równościowych zarówno do badań naukowych, jak i do treści kształcenia. Dzięki temu nasi przyszli absolwenci i absolwentki będą opuszczać uczelnię ukształtowani w duchu nowoczesnego podejścia do kwestii równości i niedyskryminacji. 

 

Wprowadzenie PRP poprzedziły stosowne badania. Jakim środowiskiem pracy jest UAM? 

 

K.D.K.: – To jest bardzo szerokie pytanie. Na diagnozę składało się kilka elementów. Z jednej strony były to badania nad nierównościami, prowadzone przez zespoły badawcze działające na UAM. Chętnie skorzystaliśmy z tych wyników, ale również nasz zespół sam zebrał dane ze wszystkich tych miejsc, gdzie można było uchwycić zróżnicowanie na kobiety i mężczyzn. 

 

Niewątpliwie nasza diagnoza wskazała pewne kierunki działań czy ujawniła mankamenty. Jednak – i to chciałabym podkreślić – ten obraz nie wypadł źle. Na szczęście nie znaleźliśmy takich obszarów funkcjonowania naszej uczelni, w których istniałyby dysproporcje sugerujące dyskryminację jednej z płci. Diagnoza uświadomiła nam jednak, ile jeszcze pozostało do zrobienia i to w wielu obszarach, choćby w kwestii lepszego dostępu do awansów. Dane, które udało nam się zebrać, pokazały bezsprzecznie, że to mężczyźni są grupą, która najliczniej uzyskuje tytuł profesora, jest też nadreprezentowana, jeśli pod uwagę weźmiemy stanowiska zarządcze. 

 

A.H.: – Diagnoza, o której mówiła pani rektorka, wskazała konieczność wdrożenia rozwiązań o charakterze systemowym, i takie rzeczywiście zostały podjęte. Natomiast ja chciałabym zaznaczyć, że dla nas równie ważne jest to, aby poszukiwać rozwiązania dla nietypowych, jednostkowych problemów. Chcemy, aby wszyscy bez wyjątku mieli taką samą możliwość realizacji swoich planów zawodowych. Dlatego postanowiliśmy, że diagnoza, o której pani wspomniała, prowadzona będzie w trybie ciągłym. Uruchomiliśmy w tym celu stronę internetową (https://bezdyskryminacji.amu.edu.pl/plan-rownosci-plci), na której każda osoba będąca członkiem / członkinią społeczności naszego uniwersytetu może zgłosić swoje potrzeby związane z rozwojem kariery naukowej, godzeniem pracy zawodowej z życiem osobistym czy też podzielić się uwagami dotyczącymi polityki równościowej. Wiemy, że niektóre osoby mogą mieć obawy dotyczące szczelności systemu, dlatego zgłoszenia można przesyłać za pomocą naszej strony w sposób anonimowy. 

 

Ale to nie wszystko: aby jeszcze bardziej ułatwić dostęp do procedur, w porozumieniu z władzami uniwersytetu i przy udziale wszystkich prorektorów kierujących szkołami dziedzinowymi postanowiliśmy powołać zespół konsultantów ds. przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć. Każda ze szkół dziedzinowych będzie miała dwoje reprezentantów, do którego będą mogły zgłosić się osoby doświadczające dyskryminacji. 

 

W PRP na podstawie diagnozy opracowanych zostało sześć celów strategicznych. Czy mogłabym teraz zapytać o realizację tych zobowiązań? 

 

A.H.: – Trochę już o tym mówiłyśmy. Najważniejsze z praktycznego, organizacyjnego punktu widzenia było stworzenie strony internetowej. Dla naszego zespołu jest to w tej chwili centrum działań. Druga rzecz niezwykle istotna, o której jeszcze nie wspomniałyśmy, to szkolenia równościowe, które zostały przeprowadzone we współpracy z rzecznikiem praw i wolności akademickich. Na razie odbyły się cztery takie spotkania dla pracowników / pracowniczek naukowych i pracowników niebędących nauczycielami akademickimi, ale planowane są kolejne. Myślimy też, jak rozszerzyć ofertę szkoleń, tak aby wszystkie osoby pracujące na uczelni miały dostęp do informacji. Pytała pani, jakim środowiskiem pracy jest UAM. Muszę powiedzieć, że coraz bardziej otwartym. Są na naszym uniwersytecie wydziały, które bardzo zaangażowały się w kwestie równościowe, zarówno jeśli idzie o badania naukowe, jak i oferowanie nowych przedmiotów w ramach programów studiów. Widzimy też ogromną zmianę w kwestii podejścia do języka równościowego. Zespół powołany przez panią rektorkę opracował wytyczne językowe, które powinny nam w tym pomóc. 

 

K.D.K.: – Chciałabym wspomnieć o jeszcze jednej z podjętych aktywności: udziale w konferencjach, seminariach, warsztatach, webinariach poświęconych zagadnieniu równości płci oraz sposobom realizacji PRP na różnych uczelniach w Polsce i Europie. Dzięki aktywnemu udziałowi dzielimy się naszymi doświadczeniami oraz uczymy się od innych. W tej sferze działalności znakomicie reprezentuje UAM pani dr Dominika Gapska ze Szkoły Nauk o Języku i Literaturze, która przyczyniła się też znacznie do powstania samego dokumentu PRP oraz zaprojektowała nasze logo!

GEP

Wracając do języka inkluzywnego, poradnik dotyczący dobrych praktyk językowych został przygotowany przez zespół kierowany przez prof. UAM Agnieszkę Kiełkiewicz-Janowiak. Po wielu konsultacjach ze społecznością naszego uniwersytetu jest on właściwie gotowy. Będzie to, w mojej opinii, znakomite kompendium wiedzy na temat dobrych praktyk językowych. Jako językoznawczyni chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt. Zmiany w obrębie języka są procesem, który zasadniczo zachodzi bardzo wolno. Ta obserwacja nie dotyczy jednak języka równościowego. To, co obserwuję w ciągu ostatnich kilku lat, to jest nadzwyczaj szybki proces. Zmiany zachodzą właściwie na moich oczach.

 

A.H.: – Co istotne, te zmiany zachodzą przy aprobacie pracowników i pracowniczek naszej uczelni. Na jednym z wydziałów przeprowadzona została ankieta wśród pracowniczek BOS, w której miały zdecydować, czy wolą tytuł „kierowniczka” czy „kierownik”. To bardzo proste rozwiązanie. Nikt do niczego nie został zmuszony, a same zainteresowane zdecydowały, jak chcą, aby się do nich zwracać. 

 

K.D.K.: – Na początku naszej rozmowy odnosząc się do diagnozy, wspomniałam, że zaobserwowaliśmy nadreprezentację mężczyzn w gronach decyzyjnych UAM. Nasz PRP zawiera pewne rekomendacje, aby to zmienić. Chcielibyśmy, aby płeć nie była czynnikiem ograniczającym dostęp do gremiów konkursowych czy komisyjnych. Oczywiście, przy wyborze kandydata decydujące są kwestie merytoryczne, ale warto też zastanowić się, czy nie udałoby się zawsze przedstawiać dwóch kandydatur: kobiety i mężczyzny. Tak jak jest to przy wskazywaniu kandydatur na sędziów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka; również Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy nie przyjmuje list, na których są osoby wyłącznie tej samej płci. 

 

Mówiliśmy, co zostało już zrobione w kontekście realizacji PRP. Teraz chciałabym zapytać prof. Elżbietę Lesiewicz, nową koordynatorkę programu, o jej plany na przyszłość. 

 

Profesor Elżbieta Lesiewicz: – Korzystając z okazji, chciałabym podziękować pani rektorce i prorektorce za zaufanie, którym mnie obdarzyły, powołując na to stanowisko, oraz pogratulować dr Agacie Hauser tego, co udało jej się osiągnąć w tak krótkim czasie. Rzeczywiście, przejrzałam bardzo dokładnie PRP, zapoznałam się też z raportem. To, co chciałabym zaproponować w najbliższych miesiącach, będzie w dużej mierze kontynuacją działań mojej poprzedniczki. Doktor Agata Hauser wspomniała, że diagnoza naszej uczelnianej społeczności przebiega w trybie ciągłym. Istotnym elementem ciągłości tego diagnozowania, promowania i wdrażania planu równości płci jest między innymi sprawnie działająca strona internetowa, do której odwiedzenia zapraszam. Kwestii, nad którymi chciałabym się pochylić, jest rzeczywiście kilka. Będzie to rozpatrywanie potrzeb w zakresie równości płci, wspieranie osób pełniących funkcje opiekuńcze, monitorowanie barier, jeśli chodzi o zjawiska dyskryminacji, badanie równości rozwoju zawodowego, wdrażanie procedur, mierzenie zmian związanych z równością płci. Istotnym dla mnie elementem byłoby podnoszenie świadomości w kontekście wyzwań związanych z równością płci poprzez szkolenia, konferencje, wykłady, kursy, kwestia obecności kobiet na stanowiskach zarządczych, promowanie języka inkluzywnego oraz zrównoważonego życia naukowego i rodzinnego. 

 

K.D.K.: – Chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt i niech to będzie podsumowanie naszej rozmowy. Musimy mieć świadomość, że PRP jest ważnym, ale jednak jednym z wielu działań na UAM, które mają na uwadze kwestie równościowe i antydyskryminacyjne. Przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę na liczne zespoły badawcze, które funkcjonują na naszej uczelni, by wspomnieć tylko grupy prof. UAM Iwetty Andruszkiewicz czy prof. UAM Iwony Chmury-Rutkowskiej i projekt „Gdy nauka jest kobietą”. W te działania wpisuje się też projekt HR Excellence in Research, któremu przewodniczę. HR ma zapewnić pracownikom i pracowniczkom naszej uczelni jeszcze lepsze warunki pracy. W jego ramach powstał zespół ds. doradztwa zawodowego dla nauczycieli / nauczycielek akademickich, który koordynują dwie profesorki Ewa Rajewska z WFPiK oraz Ewa Domańska z WH. Wszystkie te działania zazębiają się i uzupełniają. Gdybym miała sobie czegoś życzyć na koniec tej rozmowy, to chciałabym, aby popracować nad lepszą widocznością wszystkich tych działań i ich powiązań z główną ideą PRP. 

zob. też. Prof. Dziubalska-Kołaczyk. Od misji po pasję

Nauka Ogólnouniwersyteckie

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.