Wielojęzyczność stanowi główny temat projektu: „Wpływy międzyjęzykowe w wielojęzyczności: fonologia i składnia”, który prof. Magdalena Wrembel z Wydziału Anglistyki prowadzić będzie we współpracy z dwiema uczelniami norweskimi: Arktycznym Uniwersytetem w Norwegii w Tromsø (UiT ) oraz Norweskim Uniwersytetem Nauki i Technologii w Trondheim (NTNU).
Naukowcy będą starali się przeanalizować proces nauki i przyswajania języka norweskiego przez Polaków. Projekt będzie realizowany w ramach prestiżowego programu NCN GRIEG, finansowanego z funduszy norweskich.
Prof. Magdalena Wrembel: Nasze badania obejmować będą nabywanie, procesowanie oraz używanie trzeciego języka, rozumianego jako kolejnego, którego uczymy się po pierwszym języku obcym. Projekt będzie skupiał się na interakcjach między systemami językowymi. Zakładamy, że będą to badania przekrojowe, wykraczające poza poszczególne dziedziny językoznawcze, łączące fonetykę i fonologię ze składnią, morfologią i semantyką, co stanowi o nowatorskim charakterze projektu.
W badaniu udział wezmą dwie grupy Polaków: emigranci mieszkający na co dzień w Norwegii oraz osoby, które norweskiego uczą się w Polsce. Dla wszystkich badanych język norweski będzie, po angielskim, drugim językiem obcym. Badania będą prowadzone równolegle w Norwegii i Polsce, co możliwe jest dzięki współpracy z norweskimi badaczami i badaczkami. Wiedza ekspercka obu grup naukowców będzie się nawzajem uzupełniać, ponieważ pomimo, że w skład zespołu projektowego weszli specjaliści od wielojęzyczności, zakres ich kompetencji naukowych jest komplementarny.
- Będzie nas interesowało porównanie różnych kontekstów nabywania języka: w środowisku naturalnym, w którym język norweski jest używany oraz w Polsce, gdzie nauczany jest w ramach kursów na studiach. Chcemy zobaczyć, czy te procesy, interakcje, które będą zachodziły między poszczególnymi językami są w obu grupach podobne czy rozbieżne. W swoich badaniach będziemy uwzględniać wszystkie systemy językowe, a więc zarówno polski, angielski, jak i norweski. Takie ujęcie pozwoli nam m.in. mapować samogłoski, czy wybrane cechy gramatyczne i oznaczać, jak one na wzajemnie na siebie wpływają - mówi prof. Wrembel.
Jak podkreśla badaczka, wielojęzyczność jest procesem dynamicznym. Dawniej uważano, że to język ojczysty determinuje naukę kolejnych języków obcych, gdy tymczasem dzisiaj mówi się o wzajemnych odziaływaniach między językami. Kierunki tych zmian mogą być wielorakie, a języki mogą wchodzić z sobą w interakcję niezależnie od kolejności ich nabywania. Zdarza się, że jeden z języków zaczyna pełnić funkcję dominującą i wówczas regresywnie wpływa na pozostałe.
- Obserwujemy również zmiany w języku ojczystym pod wpływem znajomości innych języków obcych. Są one widoczne np. w sferze dźwiękowej czy też większej elastyczności w uznawaniu tego, co jest gramatycznie akceptowalne, a co nie jest. Musimy pamiętać, że osoba wielojęzyczna to nie jest suma osób monojęzycznych. To jest synergia, dynamika, która tworzy zupełnie nową jakość językową – tłumaczy prof. Wrembel.
Projekt GRIEG został rozpisany na dwa lata. Jego realizacja zakłada zastosowanie różnych metodologii badawczych: od tradycyjnej, opartej na testach percepcji i produkcji mowy oraz testach poprawności gramatycznej, po bardziej nowoczesne techniki badań elektrofizjologicznych z zastosowaniem śledzenia ruchów oka i elektroencefalografię (EEG).
- Mamy nadzieję uzyskać wzorce mowy Polaków, którzy znają język angielski i uczą się norweskiego. Chcemy stworzyć otwarty korpus danych, dostępny również dla innych badaczy. W kolejnych latach planujemy organizacje warsztatów w Polsce i Norwegii, w trakcie których podzielimy się wynikami badań i które będą dostępne nie tyko dla innych naukowców, ale również dla przedstawicieli społeczeństwa zainteresowanych wielojęzycznością. Wszystkie trzy jednostki, które biorą udział w projekcie, działają w ramach międzynarodowej sieci Centrów Bilingualism Matters. Naszą misją jest upowszechnianie wyników badań w społeczeństwie, wśród uczniów, nauczycieli, edukatorów, rodziców dzieci wielojęzycznych, decydentów. Chcemy, aby te wyniki docierały tam, gdzie będą miały moc oddziaływania – deklaruje prof. Magdalena Wrembel.
zob. też Prof. Alina Zajadacz.Geograficzne Laboratorium w Kenii