Jak społeczności schyłkowopaleolityczne reagowały na zmiany klimatyczne w Europie? Sprawdził to zespół archeologów z Uniwersytetu w Kolonii oraz dwudziestu innych europejskich uczelni i instytucji badawczych. W badaniach uczestniczyła prof. Iwona Sobkowiak-Tabaka z UAM.
Badania archeologiczne dotyczące osadnictwa ludzkiego pod koniec paleolitu pokazały, że populacje w Europie nie uległy równomiernemu zmniejszeniu w trakcie ostatniej zimnej fazy epoki lodowcowej. Znaczne różnice w liczebności populacji regionalnych sugerują zróżnicowane reakcje, które były związane z ogólnym przesunięciem osadnictwa na wschód. Nowe badania dostarczają informacji na temat tego, jak prehistoryczne społeczności łowiecko-zbierackie w Europie radziły sobie ze zmianami klimatycznymi ponad 12 000 lat temu. Zespół archeologów ujawnił istotne zmiany w liczebności i gęstości populacji w kluczowych okresach pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, szczególnie w późnym paleolicie, między 14 000 a 11 600 lat temu. Wyniki badań zostały opublikowane w PLOS One, w artykule pod tytułem Large scale and regional demographic responses to climatic changes in Europe during the Final Palaeolithic.
Jak mówi prof. Iwona Sobkowiak-Tabaka z Wydziału Archeologii UAM, analiza wyników badań wskazuje, że po początkowym osiedleniu się większej liczby ludzi w północno-wschodniej części Europy Środkowej pod koniec paleolitu, podczas ostatniego zimnego okresu epoki lodowcowej (Greenland Stadial 1) nastąpił gwałtowny spadek populacji.
- Redukcja ta zmniejszyła liczebność mieszkańców Europy o połowę. Jednak badanie ujawniło, że w niektórych rejonach Europy Środkowej populacja pozostała stabilna lub nawet nieznacznie wzrosła, pomimo ogólnego trendu spadkowego - mówi prof. Iwona Sobkowiak-Tabaka. Naukowcy interpretują to zjawisko jako dowód na migrację ludzi na wschód w odpowiedzi na pogarszające się warunki klimatyczne.
Korzystając z obszernej bazy danych stanowisk archeologicznych (blisko 1800) z tego okresu oraz zaawansowanej metody geostatystycznej zwanej Protokołem Kolońskim, naukowcy oszacowali liczebność i gęstość zaludnienia prehistorycznych społeczności w różnych częściach Europy.
- Protokół ten oferuje ustandaryzowaną metodę analizy danych demograficznych sprzed tysięcy lat, umożliwiając porównania na przestrzeni czasu. Wykryte zmiany w populacjach regionalnych dostarczają nowej perspektywy na to, w jaki sposób ludzie prehistoryczni adaptowali się do zmieniających się warunków środowiskowych - wyjaśnia prof. Iwona Sobkowiak-Tabaka.
Jak dodaje naukowczyni, analiza skupia się na dwóch kluczowych okresach klimatycznych: Greenland Interstadial 1d-a (GI-1d-a) oraz Greenland Stadial 1 (GS-1). W trakcie GI-1d-a, czyli cieplejszego etapu schyłkowego paleolitu, ludzie kontynuowali proces ponownego zasiedlania i ekspansji na obszary północnej oraz północno-wschodniej Europy Środkowej. Po raz pierwszy w prehistorii region ten stał się głównym ośrodkiem zmian demograficznych w Europie. Jednocześnie populacje w południowo-zachodniej części kontynentu, zwłaszcza na terenach dzisiejszej Hiszpanii i Francji, zaczęły się kurczyć w porównaniu do wcześniejszych faz górnego paleolitu.
- Wraz z nadejściem znacznie chłodniejszego klimatu podczas GS-1, znanego na półkuli północne jako „Młodszy Dryas”, liczba ludności w Europie zmniejszyła się o połowę. Jednak nowe badania ujawniły, że zmiany demograficzne przebiegały różnorodnie w różnych regionach. Szacunki wskazują na wzrost gęstości zaludnienia w niektórych obszarach, takich jak północne Włochy, Polska i północno-wschodnie Niemcy, a także na ogólną tendencję do przesuwania się ludności z zachodu na wschód. Zaobserwowane zmiany najprawdopodobniej wynikają z migracji ludzi na wschód w reakcji na gwałtowne ochłodzenie klimatu w okresie Młodszego Dryasu – dodaje prof. Iwona Sobkowiak-Tabaka.
Badania prowadzone były na Uniwersytecie w Kolonii w ramach Collaborative Research Centre 806 - Our Way to Europe, który był finansowany przez Niemiecką Fundację Badawczą (DFG) w latach 2009-2021.
Link do publikacji: jest tu