Wersja kontrastowa

Dr Bartłomiej Przybylski. Policzyć wszystkie barany

dr Bartłomiej Przybylski  Fot. Piotr Jabłoński
dr Bartłomiej Przybylski Fot. Piotr Jabłoński

Z dr. Bartłomiejem Przybylskim z Wydziału Matematyki i Informatyki o nowym matematyczno-informatycznym podcaście rozmawia Krzysztof Smura.

 

Matematyka jako nauka ścisła jest chyba trudna do opowiedzenia w sposób przystępny? Dla laika jest to nawet karkołomne…

 

Niewątpliwe jest to trudne, szczególnie bez obrazu. Staramy się jednak opowiadać o niej tak, by obraz nie był konieczny. Wychodzę z założenia, że jeśli uda nam się przekazać myśl czy to matematyczną, czy informatyczną samym głosem, to rozbudujemy tak wyobraźnię naszych słuchaczy. W pierwszym odcinku naszego podcastu opowiadamy przykładowo o metodach mnożenia na palcach rąk i dowiedziałem się, że wiele osób słuchając nas próbuje liczyć równolegle z nami, wspierając się jedynie naszymi słownymi opisami. Może być więc tak, że brak obrazu paradoksalnie bardziej angażuje naszych słuchaczy.

 

„Palce liczyć!”. To był temat pierwszego odcinka. Skąd wybór gościa tj. dr Bondeckiej-Krzykowskiej?

To przede wszystkim fantastyczna popularyzatorka nauki. Niezmiennie zbiera świetne noty od studentów, dla których prowadzi zajęcia m.in. z logiki matematycznej czy przedmiotów traktujących właśnie o historii matematyki i informatyki. Potrafi z zaangażowaniem opowiadać o rzeczach, które są bardzo ważne z punktu widzenia matematyki. Z drugiej strony, ten pierwszy odcinek ma charakter symboliczny. Chcieliśmy pokazać od czego się to wszystko zaczęło.

 

 

Policzyć przysłowiowe barany nie jest łatwo. Dzięki podcastowi nauczyłem się liczyć na palcach, nogach, całym sobą. Pan znał te metody?

 

Znałem, dlatego że przygotowywałem się do rozmowy z dr Bondecką, ale formuła programu wymaga ode mnie tego, by wejść w rolę osoby, która jest zaciekawiona i zadaje pytania. Jako reprezentant naszych słuchaczy starałem się przewidywać to, jakie pytania mogliby chcieć zadać. To nie mogła być rozmowa dwóch matematyków, chociaż oboje pracujemy na Wydziale Matematyki i Informatyki i na co dzień możemy porozmawiać trudniejszym językiem. W naszym podcaście nie o to jednak chodzi.

 

A jak z nagraniem? Gdzie nagrywacie?

 

Korzystaliśmy ze studia na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa, dzięki uprzejmości dziekana Andrzeja Stelmacha. Z WNPiD współpracuje nam się świetnie. Jesteśmy bardzo blisko, a pracownicy tego wydziału bardzo nas wspierają nie tylko jeżeli chodzi o podcast, ale i o inne działania marketingowe.

 

Jest lista gości, których chciałby pan przepytać na okoliczność? Jakie będą tematy kolejnych odcinków?

Mamy już nagranie do drugiego odcinka, w którym będę rozmawiał z dr. Andrzejem Wójtowiczem o zawodzie „danologa”. To względnie nowy obszar i warto się dowiedzieć jak dziś znaleźć w nim miejsce i dla kogo jest danologia. Celujemy w jeden odcinek miesięcznie. Moim marzeniem jest, aby w następnych podcastach pokazać, że matematyka nie jest dziedziną zastałą, że ciągle się zmienia. Chciałbym przedstawić słuchaczom punkty zwrotne w matematyce np. twierdzenia Gödla, ale także współczesne zastosowania matematyki i informatyki choćby w przemyśle filmowym. Zarówno matematyka, jak i informatyka są dziedzinami bardzo się rozwijającymi, a my chcemy dać szansę naszym słuchaczom, by odkryli ich piękno sami. 

 

Nie obawia się pan, że matematycy, których często wyobraża się sobie jako ludzi zamkniętych i skupionych na nauce będą przed panem uciekać?

 

Raczej nie. Uważam, że ludzie bardzo lubią opowiadać o rzeczach, które ich interesują. Jeżeli są w stanie prostym językiem opowiedzieć o tym czym zajmują się naukowo, co zajmowało im ostatnie lata pracy, to z pewnością będą chcieli to zrobić. Będę namawiać i zachęcać. Pierwszy odcinek odbił się pozytywnym echem, więc mocno wierzę, że to się uda. Na pewno matematycy są skupieni na pracy i nie są tak ekstrawertyczni jak koledzy z innych wydziałów, ale to wcale nie oznacza, że nie mają nic do powiedzenia. Wręcz odwrotnie. Matematyka nie jest dziedziną, w której można się zamknąć. O niej można i trzeba rozmawiać.

 

 

Jak usłyszałem, wszystkie naturalne bazy liczenia biorą się z rachunku na palcach. Z moich obliczeń wynika, że kończy nam się objętość strony. Ostatnie pytanie. Czy macie ochotę by zaistnieć również na YT?

Pojawiały się pomysły by wprowadzić formułę hybrydową, mieszaną. Póki co, pozostawiamy to czasowi. Obróbka wideo wymaga większego skupienia nad materiałem i czasu, którego nie mamy za wiele. Są też inne pomysły na popularyzację, które nie będą skupione na podcaście. Ale to już przyszłość i pewnie temat na kolejną rozmowę.

 

Czytaj też: Prof. Michał Karoński. Aby wygrać trzeba ryzykować

Nauka Wydział Matematyki i Informatyki

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.