Wersja kontrastowa

Dawid Pakulski. Trzeba umieć łączyć światy

Dawid Pakulski fot. Adrian Wykrota
Dawid Pakulski fot. Adrian Wykrota

Miliony ludzi na Ziemi nie mają dostępu do czystej wody. Dawid Pakulski, doktorant na UAM i Uniwersytecie w Strasburgu pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Wszystko zaczęło się od tlenku grafenu. 

Dawid Pakulski tworzy nowe materiały funkcjonalne wykorzystując zmodyfikowany grafen i jego tlenek. Główny kierunek jego badań to oczyszczanie wody z zanieczyszczeń zarówno organicznych, jak i nieorganicznych. Młody chemik otrzymał adsorbent o niespotykanych do tej pory właściwościach chłonnych dla jonów ołowiu, kadmu i miedzi.

- Stosując prostą i zarazem bardzo wydajną reakcję kondensacji udało się sfunkcjonalizować powierzchnię tlenku grafenu organicznym polimerem, który zawiera liczne grupy donorowe. Nasz układ charakteryzuje się wysoką stabilnością, bardzo dużą powierzchnią właściwą oraz wysokim powinowactwem do jonów metali ciężkich – wyjaśnia Dawid Pakulski.

Wynaleziony układ może w przyszłości znaleźć zastosowanie w wielu różnych dziedzinach nauki m.in. inżynierii supramolekularnej i ochronie środowiska. Za to osiągnięcie doktorant otrzymał tegoroczne stypendium miasta Poznania. Na podstawie swoich badań napisał również projekt Preludium, którym obecnie kieruje.

 

Czytaj też: Dawid Marcinkowski. W chemii nigdy nic nie wiadomo

 

Dawid Pakulski wraz z naukowcami z Polski i Francji planuje stworzyć tzw. przenośne systemy do uzdatniania wody. Zasada działania jest banalnie prosta. Wodę np. z rzeki oczyszcza filtr, jak w popularnych dzbankach, z tą różnicą, że wypełniający go węgiel aktywny, który jest obecnie używany, zastąpi kilkakrotnie wydajniejszy materiał grafenowy.

- Ponad 700 milionów ludzi na Ziemi nie ma dostępu do czystej wody, dlatego istnieje potrzeba opracowania efektywnych technologii, które pozwolą tanio i skutecznie usuwać zanieczyszczenia. Praca nad rozwiązaniem tego problemu oraz poczucie, że można komuś pomóc, daje mi niezwykłą satysfakcję – mówi Dawid Pakulski.

Przygoda z grafenem zaczęła się w laboratorium prof. Paola Samori, dyrektora Instytutu Nauki i Inżynierii Supramolekularnej w Strasburgu, dokąd doktorant wyjechał na staż. -  Miałem bodajże cztery dni na podjęcie decyzji, czy wyjeżdżam na program Erasmus+ i aplikuję na studia doktoranckie, czy kończę swoją karierę naukową na studiach magisterskich. Odważyłem się na wyjazd, co było, patrząc z perspektywy czasu, jedną z najlepszych decyzji w moim życiu. 

 

fot. Adrian Wykrota

 

W kolejnym roku chemik otrzymał stypendium rządu francuskiego w ramach programu cotutelle, realizując studia doktorskie jednocześnie na Wydziale Chemii UAM pod opieką prof. Violetty Patroniak oraz na Uniwersytecie w Strasburgu w grupie prof. Paolo Samori pod bezpośrednią opieką prof. Artura Ciesielskiego. Obrona pracy doktorskiej zakończy się otrzymaniem wspólnego dyplomu podpisanego przez obie uczelnie, który liczy się w rozwoju kariery naukowej.

- Trzeba umieć łączyć dwa światy -  prowadzenie prac laboratoryjnych niezależnie od szerokości geograficznej i dostosowywanie się do ciągle zmieniającej się grupy badawczej - nie ma innej możliwości. Takie doświadczenie zmienia osobowość. Na początku byłem bardzo nieśmiałą osobą. Praca w międzynarodowym laboratorium oraz częste wyjazdy zagraniczne dały mi dużo pewności siebie – podkreśla Dawid Pakulski

Młody chemik odpoczywa od nauki przy motocyklu Suzuki Savage LS 650, który przerabia na minimalistycznego choppera przy okazji wizyt w rodzinnym Kutnie. Pierwszy motor dostał od taty, który zaraził go miłością do motoryzacji. Na co dzień doktorant jeździ szybką Yamahą. W wakacje razem z żoną pojechał nią nad morze, gdzie oddawał się drugiej pasji – fotografowaniu.

Nauka Wydział Chemii

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.