Poezja znów zatriumfowała na Poznańskiej Nagrodzie Literackiej. Młody poeta Tomasz Bąk otrzymał Nagrodę – Stypendium im. Stanisława Barańczaka. Wiesław Myśliwski, jeden z największych współczesnych polskich pisarzy, odebrał Nagrodę im. Adama Mickiewicza za powieść „Ucho igielne”.
Dla Wiesława Myśliwskiego Nagroda Literacka im. Adama Mickiewicza okazała się szczególnym wyróżnieniem, wręczanym na uniwersytecie nazwanym ku czci wieszcza i obchodzącym 100-lecie istnienia.
- Być może to tylko splot okoliczności, ale dla mnie szczęśliwy – powiedział laureat. - Przy tej okazji przypomina się mi, że pierwszy raz w swoim życiu w wielkim mieście byłem właśnie w Poznaniu. Państwa jeszcze wtedy nie było na świecie, a ja chodziłem do gimnazjum. Miałem chyba 15-16 lat, samorząd szkolny wybrał, z licznego grona gimnazjum sandomierskiego kilka osób, w tym mnie, i wysłał nas na Targi Poznańskie. Mam nawet zdjęcie z tamtych lat, na których z ledwością się poznaję, ale jestem pewny, że to ja, na schodach Opery Poznańskiej. Zdjęcie jest sponiewierane, ale darzę je z sentymentem i od czasu do czasu popatruję na siebie, jaki byłem. Tamten młodzieńczy pobyt w Poznaniu spinam sentymentalną klamrą z pobytem obecnym i otrzymaniem nagrody Miasta Poznań.
Czytaj też: Poznańska Nagroda Literacka dla Myśliwskiego
Laudację Nagrody im. Adama Mickiewicza wygłosiła Prorektor prof. Bogumiła Kaniewska, znawczyni twórczości Myśliwskiego. - Jego pisarstwo cechuje niezwykły szacunek dla słowa, które nie tyle opowiada o świecie, ile stwarza go na nowo – po to, by przywrócić mu sens, by nadać znaczenie każdemu okruchowi ludzkiego życia. A jest ono, pokazuje Myśliwski, nieproste, rozpięte między biegunami starości i dzieciństwa, miłości i niespełnienia, śmierci i pasji życia, bólu i piękna, śmiechu i rozpaczy, ironii i powagi, czułości i goryczy, buntu i pokory, samotności i poczucia pełni, pamięci i historii, codzienności i święta. Z tego łańcucha antynomii człowiek buduje swój los, przekuwając przypadek w opowieść
Niemal do końca uroczystości Kapituła Konkursowa PNL trzymała imię i nazwisko laureata Nagrody - Stypendium w tajemnicy. Okazał się nim Tomasz Bąk za poetycką książkę „Utylizacja. Pęta miast”.
- Chciałbym długo chwalić wiersze młodego poety, który ma już w dorobku trzy książki, za to, że są zaangażowane, namiętne, krytyczne, lewicowe, skłócone ze światem, pesymistyczne, bo nie dają się nabrać na to, że wszystko idzie ku lepszemu i wygładzają się powierzchnie życia, a zarazem będąc podobnymi są całkiem inne, powiedziane po swojemu, precyzyjne - uzasadnił prof. Śliwiński, przewodniczący kapituły .
Prof. Śliwiński przyznał, że każda z trzech nominowanych książekna nią zasługuje. Jego zdaniem Mira Marcinów w „Historii polskiego szaleństwa” wzorowo połączyła naukę z literacką atrakcyjnością, chłód badaczki z temperamentem pisarki. Natomiast z Dawidem Szkołą, autorem "Galicyjskich żywotów. Opowieści o stracie, doli i pograniczu" profesor chętnie udałby się w fizyczną i literacką podróż po Galicji.
Organizatorami tegorocznej. 5. edycji Poznańskiej Nagrody Literackiej byli: Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznański Park Naukowo-Technologiczny Fundacji UAM, Miasto Poznań i Centrum Kultury Zamek.