Wersja graficzna

Prof. Michał Banaszak. UAM może wiele dać gospodarce

Prof. Michał Banaszak, prorektor UAM ds. cyfryzacji i współpracy z gospodarką
Prof. Michał Banaszak, prorektor UAM ds. cyfryzacji i współpracy z gospodarką

Prof. Michał Banaszak z Wydziału Fizyki jest nowym prorektorem UAM ds. cyfryzacji i współpracy z gospodarką. O wyzwaniach, jakie pandemia stawia przed uczelnią i planach rozwoju współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym rozmawia Ewa Konarzewska-Michalak.

 

Czas pandemii jest wyzwaniem dla uczelni m.in. pod względem cyfryzacji. Jakie decyzje w tej dziedzinie podjął pan od czasu objęcia funkcji prorektora?

Prof. Michał Banaszak: Najważniejszym wyzwaniem w tym względzie dla uniwersytetu jest problem zdalnego przekazywania wiedzy przez nauczycieli akademickich oraz weryfikacja wiedzy nabytej przez studentów poprzez różne formy, takie jak egzaminy, kolokwia etc. Występują więc wyzwania merytoryczne i techniczne. Z jednej strony chodzi o to, aby studenci mogli aktywnie uczestniczyć w zajęciach zdalnych, a z drugiej strony, aby były dostępne odpowiednie narzędzia techniczne dla zapewnienia w każdej chwili kontaktu wizualnego i dźwiękowego ze studentami. Ściśle współpracuję z prorektor Joanną Wójcik w sprawie kształcenia zdalnego, a także z pełnomocnikiem rektora do spraw kształcenia na odległość prof. Jackiem Marciniakiem oraz prof. Bogdanem Hojdisem, szefem Ośrodka Wsparcia Kształcenia na Odległość. Współpracujemy z Centrum Informatycznym, które ma w tej chwili wiele trudnych wyzwań m.in. to, żeby panel dydaktyczny i TEAMS działały niezawodnie. Opracowaliśmy nowy sposób komunikowania usterek i błędów. Nie chodzi tylko o samo rozwiązywanie problemów, ale również o to, żeby nauczyciele akademiccy mieli świadomość, że jak coś nie działa, to pracujemy nad tym, żeby usterkę naprawić. Tworzymy też nowe etaty w Centrum Informatycznym, żeby wspomagać te obszary, które wymagają wzmocnienia kadrowego.

Planujemy zakupić nowe systemy informatyczne. Jeden z nich to Elektroniczny Sylabus, który posiada funkcjonalności związane z obsługą całego procesu dydaktycznego.

Kolejna rzecz to pełniejsze zintegrowanie wszystkich systemów zarządzania uczelnią. Niekiedy zdarza się, że dane, które znajdują się w jednym systemie, trzeba ręcznie wprowadzać do drugiego. Dzięki zintegrowanemu systemowi raz wpisane informacje będą łatwe do odzyskania. Dla naszego uniwersytetu, który jest jedną z najbardziej zaawansowanych cyfrowo uczelni w Polsce, bardzo wiele zrobił mój poprzednik prof. Marek Nawrocki, ale ciągle jest wiele do zrobienia.

 

Jakie inne wyzwania w obszarach, którymi się pan zajmuje, czekają uniwersytet w perspektywie kolejnych lat?

Prof. Michał Banaszak: Do moich zadań należy współpraca z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Mam koncepcję powołania rady gospodarczej, która miałaby skupiać osobistości życia gospodarczego regionu. Są obszary, z których wiele możemy dać gospodarce - mamy swoje patenty, innowacje. Właśnie innowacyjność jest kierunkiem, który Unia Europejska stawia przed uniwersytetami po to, by dogonić Azję i Amerykę. Mamy własne ekspertyzy w takich dziedzinach, jak biotechnologia, biologia, sztuczna inteligencja, lingwistyka, chemia, fizyka, gospodarka przestrzenna i w wielu innych. Chcielibyśmy wymieniać się nimi z przedsiębiorstwami i samorządami. Możemy też tworzyć wspólne projekty i ubiegać się o ich finansowanie ze źródeł zewnętrznych. Planujemy również nawiązywać współpracę z firmami, które mogą nas wspierać w prowadzeniu studiów, także podyplomowych, kursów oraz praktyk i staży dla studentów. Na wielu wydziałach istnieją rady pracodawców, które nawiązują współpracę z firmami. Przykładem wydziału, gdzie taka współpraca się rozwija od dawna, jest Wydział Matematyki i Informatyki, który ostatnio zawarł umowę z firmą GFT. Chciałbym z tych dobrych doświadczeń korzystać i tworzyć nowe impulsy do współpracy z otoczeniem gospodarczym.

 

Kieruje pan Szkołą Nauk Ścisłych. W jakim kierunku będzie się ona rozwijała?

Prof. Michał Banaszak: Szkoła Nauk Ścisłych powstała w zeszłym roku. Chciałbym żebyśmy w Szkole łączyli doświadczenia dydaktyczne wydziałów. Planujemy stworzenie międzywydziałowego kierunku studiów. Kształcenie na pierwszych latach studiów dotyczyłoby dziedziny nauk ścisłych, a później studenci mogliby wybierać specjalizację. Podobne rozwiązania istnieją już np. na Uniwersytecie Warszawskim. Takie studia służyłyby kształceniu najlepszych i najzdolniejszych studentów interdyscyplinarnie czyli tak, jak współcześnie prowadzi się badania naukowe. Zależy nam również na międzywydziałowej współpracy naukowej, na wspieraniu wspólnych projektów łączących np. fizykę z chemią, czy też informatykę z astronomią. Chciałbym również, żebyśmy stworzyli poczucie wspólnoty w Szkole, co nie będzie trudne, gdyż możemy się odwoływać do tradycji Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii, który powstał na naszym uniwersytecie w 1951 r. To, co dziś nazywamy wydziałami, kiedyś było sekcjami, a następnie instytutami. Nadal jest żywa pamięć o tamtych czasach w postaci kontaktów międzyludzkich oraz tematyk badawczych i dlatego budowanie wspólnej tożsamości jest możliwe. Swoją rolę upatruję również w poszerzaniu współpracy z innymi szkołami dziedzinowymi. To jest o tyle łatwe, że spotykam się i współpracuję codziennie z kierującymi szkołami prorektorami.

 

Czytaj też: AMUNATCOLL otwiera okno na świat

Nauka Wydział Fizyki i Astronomii

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.