Fenomen tego, co ludzkie, dzisiaj zaczyna się od noszenia maseczki, od poczucia wspólnoty z innymi, od poczucia solidarności międzygeneracyjnej – mówił w trakcie otwarcia konferencji dziekan Wydział Antropologii i Kulturoznawstwa UAM prof. Jacek Sójka. Jest to wielkie zadanie dla humanistyki, która z definicji powinna zwalczać wszelkie mity, uprzedzenia, teorie spiskowe. Bez tej pracy, którą ma teraz do zrobienia, trud lekarzy może być zmarnowany.
Kolejna edycja konferencji organizowanych cyklicznie przez Centrum Badań im. Edyty Stein odbyła się w nietypowych ale bardzo symptomatycznych dla obecnej sytuacji warunkach. Uczestnicy spotkali się za pośrednictwem platformy MS Teams, aby wspólnie zastanowić nad fenomenem tego, co ludzkie. Konferencja zaplanowana został na dwa dni a udział w niej wzięli przedstawiciele wielu dziedzin nauki. W organizację tegorocznej edycji włączył się Uniwersytet Medyczny w Poznaniu.
- Już wstępnie możemy jednak stwierdzić, że graniczność, wyjątkowość sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, nie jest aż tak wyjątkowa – mówiła prof. Anna Grzegorczyk, dyrektor Centrum Badań im. Edyty Stein. Nasze pytania o człowieczeństwo w człowieku zostało jedynie mocno zaktualizowane. Uniwersalność pytań granicznych próbują od wieków rozwikłać różne dyscypliny nauki, w tym filozofia. Rozwiązuje je również samo życie. Drążymy je więc od wieków, i żyjemy w ich dramatycznym splocie: w splocie, który obecnie przyjmuje formę wartą rozważenia. W ramach naszej sesji integrujemy różne dziedziny wiedzy, różne perspektywy poznawcze a wraz z nimi różne kultury.
Konferencje otworzyła Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska - Temat jest mi wyjątkowo bliski , wstrząsający w swojej oczywistości. Przez lata uprawiania nauki dochodzę do wnioski, że nauka ma o tyle sens, o ile służy człowiekowi, społeczeństwu. Żadne nauki – ani ścisłe, ani przyrodnicze, ani humanistyczne – nie mogą nastawiać się tylko na odkrycia, na eksperymentem dla samego eksperymentu. Nauka powinna służyć dobru człowieka.
- Jesteśmy uczestnikami wielkiego (niezamierzonego) eksperymentu społecznego – wtórował jej prof. Jacek Sójka. Obserwujemy ludzi w skrajnych sytuacjach. Jest to niezwykle ważne dla nauk społecznych. Rzadko się zdarza być świadkiem takich wydarzeń. To dobrze. Jest to wielkie zadanie dla humanistyki, która powinna zwalczać wszelkie mity, uprzedzenia, teorie spiskowe. Bez tej pracy, którą ma do zrobienia humanistyka, trud lekarzy może być zmarnowany. Tam, gdzie nie ma szacunku do nauki, tam trud wszystkich ludzi może być zmarnowany.
- Tytuł tej konferencji – mówił prowadzący pierwszy dzień obrad, prof. Kazimierz Ilski z Wydziału Historii UAM, jest parafrazą sentencji „nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Jest to znane powiedzenie Terencjusza, które zostało wypowiedziane przed 159 rokiem starej ery, a potem zacytowane przez Senekę około 50 roku naszej ery, przez Świętego Ambrożego w latach 80 naszej ery, aż wreszcie przez ludzi odrodzenia. Mogę się założyć, że za każdym razem było rozumiane inaczej, będąc najpierw pewną formą ironii, poprzez krytykę aż do afirmacji.
Wśród zaproszonych do udziału w konferencji osób zaleźli się przedstawiciele wielu dziedzin nauki, w tym pracownicy Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Dzisiaj kolejny dzień obrad.
zob. też.