Koronawirus i związane z nim ograniczenia sprawiły, że nowy rok akademicki będzie wyglądał inaczej niż zwykle. Studenki i doktoranci będą się uczyć głównie zdalnie, a w akademikach będzie mniej miejsc niż rok temu.
Rok akademicki 2020/2021 rozpocznie się 1 października w Auli UAM, ale z mniejszą liczbą gości i w reżimie sanitarnym. W pierwszym semestrze nauczanie będzie prowadzone w większości w sposób zdalny. Wyjątkiem są zajęcia, które ze względu na etap kształcenia oraz specyfikę przedmiotu (szczególnie te realizowane z dostępem do aparatury laboratoryjnej) będą prowadzone w budynkach uczelni. Do 15 września dziekani zdecydują, które zajęcia będą odbywać się w takiej formie. Natomiast do 28 września nauczyciele akademiccy przedstawią plany zajęć, które muszą uwzględniać zasadę, że w jednym dniu kształcenie danej grupy zajęciowej może być prowadzone wyłącznie w jednej formie (zdalnej lub stacjonarnej).
Czytaj też: Egzaminowanie w czasie pandemii
Studenci zaczną naukę 15 października, wcześniej pierwszoroczni studenci przez dwa tygodnie (1-15 października) będą uczestniczyć w zajęciach przygotowawczych do kształcenia zdalnego.
Uniwersytet oferuje studentom ponad 2 tysiące miejsc w akademikach w Poznaniu, Gnieźnie, Kaliszu i Słubicacach. Dla zapewnienia im bezpieczeństwa, a także, dla ograniczenia kontaktów podjęto decyzję o kwaterowaniu studentów pojedynczo w pokojach jednoosobowych i maksymalnie po dwie osoby w pozostałych pokojach wieloosobowych. Dodatkowo w każdym domu studenckim będzie wydzielony przynajmniej jeden pokój przeznaczony na izolatorium dla studentów z podejrzeniem zakażenia SARS-COV2. Dodatkowo planowane jest utrzymanie zakazu odwiedzin osób niezakwaterowanych. Z powodu obostrzeń sanitarnych liczba dostępnych miejsc w tym roku jest mniejsza niż w ubiegłych latach.
Jak informuje Centrum Wsparcia Kształcenia UAM jeszcze nie wiadomo, jak wielu studentów zamieszka w akademikach - o tym przekonamy się na początku października, gdy rozpocznie się kwaterowanie studentów.