W Collegium Chemicum i Collegium Historicum odbywa się Dzień Kandydata UAM 2019. To druga edycja spotkania z młodzieżą, której celem jest przedstawienie aktualnej oferty Uniwersytetu. Na obu wydziałach zgromadziły się setki młodych ludzi.
Podobne wydarzenia od lat odbywają się m.in. na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Jagiellońskim. Dzień Kandydata UAM 2019 po raz drugi zagościł na naszej uczelni.
- Zawsze uczestniczyliśmy w targach edukacyjnych, ale swojej imprezy dla kandydatów nie mieliśmy nigdy - mówi pomysłodawczyni i organizatorka, Marta Gruszczyńska z Biura Prasowego (Centrum Marketingu UAM). - Stąd pojawiła się koncepcja spotkania całego Uniwersytetu w jednym czasie i miejscu, tak żeby kandydat mógł zobaczyć pełne spektrum możliwości, jakie daje studiowanie na UAM.
W tym roku wydziały, których jest o 7 więcej niż rok temu rozstawiły stoiska w dwóch budynkach na Kampusie Morasko. Zaprezentowały się również m.in. jednostki zamiejscowe, Biblioteka Uniwersytecka, program Best Student, studio Lego Education czy Parlament Samorządu Studenckiego.Organizatorzy zapewnili więcej aktywności, a także coś nowego czyli warsztaty dla nauczycieli prowadzone przez dr Maję Porzucek-Miśkiewicz z Wydziału Studiów Edukacyjnych dotyczące odkrywania i rozwijania talentów uczennic i uczniów.
- Najbardziej podobają i sprawdzają się wykłady i pokazy czyli to, czego można posłuchać, dotknąć, zobaczyć, powąchać. To interesuje przyszłych studentów i takich rzeczy będziemy jeszcze więcej robić w przyszłym roku -informuje Marta Gruszczyńska.
Strajk włoski nie przeszkodził nauczycielom i uczniom w dotarciu na Dzień Kandydata UAM 2019. Pojawiły się zorganizowane grupy z Poznania, całej Wielkopolski, a prawdopodobnie również z województwa lubuskiego i zachodnio-pomorskiego.
Cześć z przyszłorocznych maturzystów i maturzystek już wie, w jakim kierunku chce się kształcić. Paulina Konwerska z Technikum Hotelarskiego w Kutnie marzy o karierze w administracji lub instytucjach publicznych, dlatego zainteresowała się zarządzaniem państwem na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa.
- Myślę, że to solidny kierunek, który pomoże mi osiągnąć cel, jakim jest znalezienie wymarzonej pracy.
Koleżankę Pauliny z klasy, Agatę Gierańczyk bardziej, jak się wyraziła, ciągną nauki ścisłe. Myśli o architekturze:
- Dlatego celuję w politechnikę, ale rozważam też planowanie przestrzenne. Licealistka nie wiedziała, że na UAM jest wydział, na którym mogłaby się uczyć czyli niedawno powstały Wydział Geografii Ekonomiczno-Społecznej i Gospodarki Przestrzennej.
- Prowadzimy dwa kierunki - gospodarkę przestrzenną i zintegrowane planowanie rozwoju. Jeśli kandydaci interesują się architekturą, funkcjonowaniem miast, transportu, ochroną środowiska i są to dla nich ważne sprawy wówczas warto, żeby studiowali na naszym wydziale. Absolwenci mogą pracować zarówno w samorządach terytorialnych, jak i w firmach prywatnych wykonując zawód urbanisty, przygotowując miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, studia uwarunkowań czyli coś, co jest ważne dla każdego w funkcjonowaniu miasta i społeczeństwa - przekonuje prodziekan dr Paweł Motek.
Justyna Puszczyk z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu po rozmowie ze studentką Wydziału Fizyki zaczęła przekonywać się do optyki.
- Mam w liceum uzupełnienie z fizyki w medycynie, ale w ogóle się w tym nie odnajduje. Jak koleżanka zaczęła opowiadać o optyce zaciekawiła mnie i biorę ten kierunek pod uwagę.
Patrycja Tulewicz, studentka pierwszego roku studiów magisterskich komentuje:
- Fizyka nie gryzie. Jak wybierałam się na studia bałam się, czy dam sobie radę. Okazuje się, że sam Wydział Fizyki jest totalnie innym światem niż liceum, fizyka jest o wiele ciekawsza niż w szkole i daje duże możliwości rozwoju.
Absolwent ma do wyboru wiele ścieżek zawodowych, np. reżyserię dźwięku, akustykę, optykę z optometrią, fizykę medyczną. Nie jest tak, że po fizyce można tylko uczyć w szkolę albo zostać naukowcem. Okazuje się, że korporacje i banki biją się o studentów fizyki, ponieważ są oni nauczeni stosowania matematyki jako narzędzia i potrafią np. programować.
- Fizyka nie zamyka nas w jednej dziedzinie, jak kierunki politechniczne, tu nadal mamy otwartą ścieżkę kształcenia. Poza tym na wydziale panuje przyjazna atmosfera, wszyscy są chętni do pomocy zarówno dziekan, prowadzący, jak i starsi studenci - dodaje Patrycja.
Zobacz też: Dzień Kandydata pełen wrażeń
Perspektywiczne są również studia na Wydziale Socjologii. Dwa kierunki - socjologia i praca socjalna łączą teorię z praktyką.
- Zamiast konkretnego zawodu dajemy profesję, która może się sprawdzić w wielu zawodach np. marketingowca, badacza rynku i opinii publicznej, pracownika HR - wyjaśnia dr Ryszard Necel, adiunkt na Wydziale Socjologii.
Studenci jeżdżą na wizyty studyjne, hospitalizacje placówek, na obowiązkowe letnie praktyki. Po trzech latach posiadają zarówno dużą wiedzę, jak i umiejętności praktyczne. Po kierunku praca socjalna można znaleźć pracę w instytucjach publicznych, organizacjach pozarządowych świadczących usługi dla osób z niepełnosprawnością, osób starszych, rodzin znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, ale też w biznesie.
- Coraz częściej prywatne firmy zajmujące się społeczną odpowiedzialnością biznesu szukają ludzi, którzy mają instynkt społeczny, wiedzą jak pomagać drugiemu człowiekowi i widzą nie tylko słupki sprzedaży, ale też cele społeczne - podsumował dr Necel.