Nasze spotkanie z twórczością Stanisława Mrowińskiego zaczęło się od rozmowy z Panią Ireną Rychły-Mrowińską- jego żoną. Spotkaliśmy się z nią na wernisażu wystawy prac jej męża, a później w pracowni Stanisława Mrowińskiego, do której nas zaprosiła. Pracownia mieści się w kamienicy na ul. Wodnej, w 2013 roku odsłonięto na jej ścianie tablicę upamiętniającą artystę. Napisano na niej m.in. „…przyjaciel ludzi, roślin i zwierząt…”.
Stanisław Mrowiński to postać nietuzinkowa: grafik, rysownik, karykaturzysta (znany jest cykl jego karykatur ludzi Poznania, czy ludzi kultury), ilustrator (pracował w wydawnictwie „Nasza Księgarnia”, Wydawnictwie Poznańskim i Łódzkim, gdzie tworzył ilustracje do książek, m.in. Lecha Konopińskiego i Arkadego Fidlera), malarz, scenograf (pracował przez lata dla poznańskiego ośrodka TVP), kolekcjoner, rzeźbiarz, projektant exlibrisów, znaczków, fresków, szyldów.
Zobacz: Wernisaż wystawy prac Cypriana Kościelniaka
Związany był także z poznańskim starym zoo, dla którego zaprojektował i wykonał sgraffita na pawilonach, projektował foldery reklamowe, plakaty i znaczki na budowę nowego zoo.
Pracownia to teraz prywatne muzeum, którym z wielką troską opiekuje się Pani Irena. To również osoba, która z ogromną cierpliwością, ale i wielką pasją opowiadała nam o twórczości męża i pozwoliła nam przejrzeć jego prace. Dla nas biologów to było niezwykłe odkrycie – oprócz setki rysunków roślin i zwierząt w pracowni znajduje się też wiele eksponatów przyrodniczych i zbiorów motyli. Nas zafascynowały rysunki, które Pani Irena starannie przechowuje w niezliczonej ilości tek. Widać po nich jak wielkim miłośnikiem przyrody był Stanisław Mrowiński. Ale w jego pracach nie chodzi o narysowanie ptaka czy rośliny, w jego pracach widać niezwykłą dbałość o detale, kunszt i eksponowanie niepowtarzalnych cech rysowanych roślin i zwierząt. Przeglądając rysunki wiedzieliśmy już, że nie mogą pozostać w tekach, ale trzeba je pokazać.
I tak zrodził się pomysł pierwszej wystawy zorganizowanej na Wydziale Biologii. Wystawa nosiła tytuł „Rośliny w rysunkach Stanisława Mrowińskiego” i była prezentowana w Bibliotece Wydziału Biologii od 19 maja do 15 lipca 2017. Napisaliśmy wtedy na plakacie reklamującym wystawę : „ …w swych pracach pochylał się nad delikatnymi źdźbłami traw, wijącymi się pędami groszku, rozkwitającymi pękami róż, tulipanów i nad zawiłą strukturą skrzypu…”. Prezentowaliśmy na wystawie piękne studia dyni, berberysów czy ananasa. Z tym ostatnim wiąże się zabawna anegdota przytoczona przez Panią Irenę. Pan Stanisław tak długo rysował z natury tego ananasa, aż nie nadawał się do zjedzenia, a przecież był to owoc, który trudno było zdobyć (były to lata 80-te) i była to wielka strata. Na otwarciu wystawy obecna była Pani Irena, jej rodzina, władze i pracownicy wydziału, ale także, co nas bardzo ucieszyło, osoby, które przyjechały specjalnie, aby ją obejrzeć. Wszyscy byli pod wrażeniem talentu mistrza, szkoda, że nieznanego szerszemu kręgowi odbiorców i jakże niedocenianego.
W 90-tą rocznicę urodzin artysty, po raz pierwszy publicznie, na Wydziale Biologii naszego uniwersytetu prezentujemy wystawę „Ptaki w rysunkach Stanisława Mrowińskiego”. Uroczysty wernisaż odbył się 24 kwietnia, a wystawę otworzył JM Rektor Uniwersytetu im. A. Mickiewicza Prof. UAM dr hab. Andrzej Lesicki. Na wystawie prezentowanych jest ponad 120 rysunków różnych gatunków ptaków. Ich oryginalność, niezwykła precyzja w pokazywaniu detali i kolorów zachwyciła nas i mamy nadzieję, zachwyci oglądających.
Na wystawie prezentujemy również ciekawostkę. Są to tomy znanego przyrodnikom podręcznika Alfreda Edmunda Brehma - „Brehm Thierleben”, którego pierwsze wydanie ukazało się w latach 1864-1869. My prezentujemy tomy wydane w 1911 roku, które były własnością Stanisława Mrowińskiego, a które wypełnione są niezliczonymi, doklejonymi rysunkami ptaków prezentowanych w danym tomie i notatkami artysty. I jak mogliśmy wywnioskować przeglądając kolejne książki, nie darzył tego znanego na całym świecie dzieła szczególną estymą. Było ono dla niego narzędziem, sposobem poznawania przyrody, a wszystko co w tych tomach umieścił miało mu w tym pomagać.
Prezentujemy również jeden z 25 tomów pamiętnika Stanisława Mrowińskiego. Pisze w nim pięknie o przyrodzie, o swojej nią fascynacji, ilustruje go swoimi rysunkami, a także wycinkami. Na jednej z drobno zapisanych stron znaleźć można opis żerowania gawronów i szczygłów.
Mamy nadzieję, że wszyscy, którzy zobaczą naszą wystawę, odkryją dla siebie, a może i zafascynują się twórczością Stanisława Mrowińskiego.
Pani Irenie Rychły-Mrowińskiej dziękujemy za udostępnienie zbiorów, za pozwolenie wykorzystania ich w niniejszym tekście, za spotkania, życzliwość i pasję z jaką opowiada o pracach męża.
Panu Dziekanowi Wydziału Biologii Prof. dr. hab. Przemysławowi Wojtaszkowi dziękujemy za wsparcie naszych projektów przygotowania wystaw.
Zdjęcia w tekście: dr Łukasz Grewling