W Auli Lubrańskiego odbywają się obchody 15 rocznicy powołania Centrum Badań im. Edyty Stein. Wśród gości zauważyliśmy między innymi profesor Hannę Suchocką i byłego rektora UAM prof. Stanisława Lorenca. Podziękowanie i gratulacje w imieniu społeczności akademickiej na ręce dyrektor Centrum prof. Anny Grzegorczyk, złożył Rektor UAM Andrzej Lesicki.
- Od maja 2003 roku Edyta Stein "zagościła" w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i stała się patronką działającego w uczelni Centrum Badań. Ma ono charakter interdyscyplinarny i wpisuje się swoją działalnością w misję uniwersytetu, który za rok będzie obchodził swoje stulecie. Powołanie do życia takiej jednostki w ramach uczelni oznaczało wzmocnienie refleksji nad kulturą z perspektywy wartości, których zakwestionowanie doprowadziło do głębokiego kryzysu współczesności – mówiła profesor A. Grzegorczyk. - I tak od piętnastu lat regularnie odbywają się w ramach jego działalności konferencje, zwane potocznie w Poznaniu "fenomenami".
Prowadząca spotkanie podkreśliła, że oprócz zorganizowania 14 konferencji, Centrum wydało 18 monografii poświęconych wartościowo-twórczym zjawiskom kulturowym, osiem tomów zeszytów naukowych. - Zrealizowaliśmy sześć cykli semestralnych i wykładów otwartych. Gościliśmy wielu wybitnych naukowców z uniwersytetów w Polsce i z zagranicy. We współpracy z nami powstało wiele interesujących dokumentów poświęconych Edycie Stein – mówiła dyrektor Centrum.
Profesor A. Grzegorczyk przypomniała też postać świętej Edyty Stein.
- Gdy przed dwudziestu laty, jedenastego października 1998 papież Jan Paweł II ogłaszał Edytę Stein świętą, nie przypuszczano, iż za kilkanaście miesięcy wyniesie ją do godności współpatronki Europy. Do filarów chrześcijańskiej tożsamości kontynentu, jaką tworzyli, zgodnie z zamysłem papieskim, święci Benedykt z Nursji, oraz Cyryl i Metody, dołączyły trzy święte kobiety - Brygida Szwedzka, Katarzyna ze Sieny i Edyta Stein. Grono mistyczek, odważnych kobiet europejskiego średniowiecza, uzupełniła filozof - uczona, stawiająca swe pierwsze kroki u twórcy fenomenologii, Edmunda Husserla, niemiecka Żydówka. Kim była ta kobieta, którą Jan Paweł II, późniejszy doktor honoris causa, naszego Uniwersytetu, zaproponował Europie jako źródło inspiracji, poszukiwań i odnowy?
Zobacz też: Kompetencje filozoficzne w czasach postprawdy
Urodzona w 1891 roku we Wrocławiu, doktor filozofii, w 1922 r. ochrzczona w Kościele katolickim, wywodząca się z rodziny żydowskiej Edyta Stein, była niezwykłą postacią. Fascynowała sobie współczesnych humanistów intelektem oraz uporem w poszukiwaniu Prawdy, którą, po latach filozoficznych poszukiwań, odkryła w chrześcijaństwie. Jej naukową drogę naznaczoną fenomenologią, wieńczy poznanie, które dopełnione zostaje wiarą. Konsekwentna w swoich wyborach życiowych Edyta Stein, nie tylko aktywnie angażowała się w ruchach na rzecz praw wyborczych kobiet w Niemczech po zakończeniu I wojny światowej; później, po konwersji, jako katolicka intelektualistka wzmacniała środowiska pedagogiczne, wskazując na niebezpieczeństwa rozwijającej się nazistowskiej ideologii. Wstępując w 1933 roku do zakonu karmelitanek w Kolonii, już jako siostra Teresa Benedykta od Krzyża nie zaprzestała pracy naukowej. Uciekając przed hitlerowską władzą do Holandii, ostatecznie podzieliła los swojego narodu, ginąc w obozie Auschwitz 9 sierpnia 1942 roku. Zainteresowanie jej postacią wynika z wielowątkowości jej biografii. Ogromny potencjał naukowy, pasja badawcza, ekstremalne doświadczenie życiowe, świadectwo dane swym życiowym wyborom oddziałują na wiele środowisk, w tym akademickich.