Szymon Hołownia opowiadał o swoich podróżach na Czarny Ląd. Nie krył, że dla niego to „drugi dom”. Jeździ tam, by pomagać. A wszystko to podczas XVI Dni Turystyki na Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM. Spotkanie nosiło nazwę „Misja Afryka”
Szymon Hołownia? Pierwsze skojarzenie to show „Mam talent!” i duet jaki tam tworzy z Marcinem Prokopem. Drugie skojarzenie - religia. O jego działalności społecznej wiemy niewiele, albo wcale.
A dziennikarz od lat jeździ do Afryki i pomaga. W 2013 roku założył fundację Kasisi, rok później fundację Dobra Fabryka. W jaki sposób wspiera potrzebujących na Czarnym Lądzie? Jak Ty możesz im pomóc? Właśnie o tym opowiadał studentom.
Pierwsze projekty związane są z działalnością Fundacji Kasisi i Domem Dziecka Kasisi prowadzonym w Zambii przez Siostry Służebniczki Maryi Panny Niepokalanie Poczętej z polskiej Starej Wsi.
1. Adoptuj z sercem
W ten sposób możesz spełnić jedno z największych marzeń każdego dziecka – posiadanie rodziny. Minimalny koszt utrzymania jednego dziecka miesięcznie to 50 złotych. Fundacja jednak nie chce dzielić dzieci na lepszych i gorszych. - Pieniądze idą do jednego worka i rozdzielane są na cały sierociniec. Oczywiście dzieci wiedzą kto się nimi opiekuje – dostają zdjęcia opiekunów, wymieniają się z nimi listami – tłumaczył Hołownia.
2. Spiżarnia dla Kasisi
- To prosty wirtualny sklep spożywczy, w którym fundujemy produkty dla dzieci: ser żółty, warzywa, witaminy. Dostaje się za to punkty lojalnościowe, które potem przekładają się na nagrody – wyjaśnia dziennikarz. Znajdziemy w nim listę potrzebnych produktów, tych najbardziej używanych w kuchni. Klikając w obrazek z wybranym produktem, dowiadujemy się jaki jest jego koszt i ile porcji danego produktu może trafić do Spiżarni za kwotę, którą chcemy przekazać.
3. Garaż
- Zauważyliśmy, że spiżarnię wspierają głównie kobiety. Dlatego zrobiliśmy coś dla facetów – mówił Hołownia. Stąd pomysł na garaż. Na stronie widzimy zdjęcia aut, a po najechaniu kursorem na poszczególne pojazdy, ich „specyfikację”: przebieg, rocznik, kierowcę i do czego najczęściej są używane w Kasisi. - Możesz naprawić samochód, wysłać go na przegląd, zatankować – wyjaśniał dziennikarz.
4. Rozpieszczalnia Kasisi
W ramach tego projektu można sprawić radość dzieciom z sierocińca i spełnić jakieś ich małe marzenie. - To taki sklep z rzeczami, które nie są niezbędne, ale rozwijają dzieci. A więc książki, gry, zabawy edukacyjne, zajęcia pozalekcyjne, wycieczki. I wszystko to można kupować online – mówi Hołownia.
5. Klinika
- Trafiają do nas sieroty, dzieci chore: z AIDS, gruźlicą, grzybicą, zespołem downa, ofiary handlu ludźmi, po przemocy fizycznej czy seksualnej – wymieniał Hołownia.
Często zdarzają się sytuacje nagłe, które wymagają pilnej reakcji. Dlatego w Kasisi działa klinika, całkowicie wyremontowana dzięki środkom z fundacji, kupiono ambulans czy specjalistyczny sprzęt medyczny. – Mamy w tej chwili wszystko, co te dzieci potrzebują – cieszy się Hołownia.
Kolejne projekty związane są już z drugą fundacją Szymona Hołowni – Dobrą Fabryką.
6. Hospicjum w Rwandzie
To jedyne hospicjum w tym kraju. Prowadzi je w Kabudze polskie zgromadzenie Sióstr od Aniołów.- Mamy 20 łóżek, przyjmujemy wszystkich: i dzieci, i dorosłych. Utrzymujemy ten ośrodek, płacimy pensje, opłacamy rehabilitantów – tłumaczył Hołownia.
Obecnie trwa zbiórka na studnię, która będzie dostarczać wodę dla hospicjum.
7. Szpital w Kongo
Szpital prowadzony przez polskie siostry od aniołów w wiosce Ntamugenga w kongijskiej prowincji Północne Kivu rocznie przyjmuje 15 tysięcy pacjentów. - To obszar konfliktu zbrojnego o surowce, który pochłonął 6 milionów ofiar. Działa tu jeden szpital - właśnie nasz. Matki potrafią przyjechać 120 kilometrów z dzieckiem. Mamy tu 72 łóżka, jednego lekarza i nie mamy prądu. Jeśli chcesz urodzić dziecko, masz ranę postrzałową czy zapalenie płuc to musisz trafić do nas. To jest jedyne miejsce, gdzie są leki, gdzie zrobisz USG, podstawowe badania krwi – wymieniał Hołownia.
8. Szkoła zawodowa dla kobiet w Senegalu
To jeden z najnowszych projektów Dobrej Fabryki. Szkoła jest dwuletnia, w sumie uczy się w niej 56. dziewcząt. Cieszy się dobrą renomą. Jej ukończenie, otwiera przed kobietami lepsze perspektywy. – Cudowna szkoła, cudowne uczennice. Uczą się na kucharki, opiekunki dla dzieci. Dzięki temu mogą zostać na miejscu i zdobyć dobrze płatny zawód – mówił Hołownia. A to zapewni im ucieczkę od biedy, beznadziei czy konieczności emigracji.
Czytaj też: Zaczynał w korkach i pasach samochodowych
9. Wioska trędowatych w Togo
Funkcjonuje w miejscowości Akata Dzokpe. Mieszka tu 36 chorych na trąd, których zwieziono z całego kraju. I ich rodziny. Dla tych ostatnich utworzono tu małą fabrykę, dzięki której mogą zarabiać na rodziców. - Na razie jedynie utrzymujemy chorych przy życiu i zapewniamy tak zwaną „opiekę komfortu”, czyli karmimy i leczymy. Bardzo chciałbym to rozwinąć – mówił Hołownia.
10. Spółdzielnia rolnicza w Burkina Faso
Funkcjonuje w Sahelu, na terenach półpustynnych, gdzie brakuje wody. – Jest tu straszna bieda. Próbujemy tą spółdzielnię rozwijać. Chcemy wziąć ich na przeszkolenie, by byli w awangardzie rolniczej i wycisnęli najwięcej jak się da ze swojego życia – opowiadał.
11. DobroCzynne24.pl
To projekt podobny do spiżarni. Tyle, że szerszy. Tu można wesprzeć poszczególne rodziny, kupić leki, zabawkę dla dziecka, książkę dla pacjenta. Ale też można obdarować kogoś bliskiego kartą upominkową, a ten sam wybierze na jaki cel przeznaczyć środki, jakie dostał.
12. Piątka na piątek
Jak przekonuje, na pomoc stać prawie każdego. Wcale nie wymaga ona wielkich środków. I właśnie z tego założenia wychodzi ta akcja. – Zachęcamy do wpłacania 5 złotych co tydzień. Załóż sobie zlecenie stałe do przelewania tej kwoty w każdy piątek. Nawet tego nie poczujesz. A jak się zbierze odpowiednią ilość osób, która to zrobi, to właśnie będzie to taka pomoc, o jaką nam chodzi. I będziemy w stanie wziąć pod opiekę kolejny ośrodek – wyjaśniał zasadę.
Imponujące? A to nie wszystko. Ty też możesz być jak Hołownia – wejdź na strony fundacjakasisi.pl,dobrafabryka.pl lub DobroCzynne24.pl i wesprzyj potrzebujących z Czarnego Lądu.
Filip Czekała