W świecie nauki i edukacji każdy nowy krok oznacza fascynującą podróż w nieznane. Instytut Obserwatorium Astronomiczne UAM rozszerza swoje horyzonty o monumentalny projekt: model Układu Słonecznego przy ul. Słonecznej 36. Projekt ten to nie tylko kolejny kamień milowy dla instytutu, ale również okazja do połączenia nauki z estetyką i dostarczenia unikalnego doświadczenia edukacyjnego społeczności akademickiej oraz szerokiemu gronu miłośników astronomii.
Główną gwiazdą tego przedsięwzięcia jest nowy model Układu Słonecznego, jednak co sprawia, że ten projekt wyróżnia się spośród innych inicjatyw astronomicznych w Polsce? W przeciwieństwie do innych ścieżek planetarnych, które skupiają się na oddzielnych elementach Układu Słonecznego lub ciągną się przez kilometrowe trasy, Instytut Obserwatorium Astronomiczne postanowił podjąć wyzwanie i stworzyć model, w którym zarówno odległości, jak i rozmiary planet mogą być zawarte na ograniczonym terenie parku przy Słonecznej 36. To niezwykłe podejście pozwala na bardziej realistyczne zrozumienie układu planetarnego, mimo skali modelu.
– Chociaż skala odległości będzie 100 razy mniejsza od skali planet, dzięki temu będziemy mogli pokazywać wszystkie obiekty. Będziemy mieć planety zarówno skaliste, jak i gazowe, co zapewni fascynującą lekcję astronomii dla zwiedzających – podkreśla mgr Jakub Tokarek, naukowiec z IOA UAM.
Tajniki Produkcji Planet
Merkury, Wenus, Ziemia i Mars są drukowane na drukarce 3D. Dzięki temu nawet najdrobniejsze detale i proporcje są oddane z największą precyzją. Te mniejsze, skaliste planety są dziełem drukarki 3D dra Krzysztofa Kamińskiego, adiunkta w poznańskim obserwatorium. Natomiast większe planety gazowe, takie jak Jowisz i Saturn z pierścieniami, są produkowane przez renomowaną firmę Ei System.
– Mamy zaszczyt pracować nad projektem, który łączy w sobie nie tylko estetykę, ale i najnowocześniejszą technologię. Drukowanie planet w trójwymiarze to nie tylko wyzwanie techniczne, ale także nowatorskie podejście do edukacji – mówi mgr Jakub Tokarek. – Ważne jest, abyśmy nie tylko patrzyli na kosmos, ale również dotykali go i zrozumieli jego skomplikowaną strukturę.
Układ w prezencie dla Kopernika
W roku poświęconym Mikołajowi Kopernikowi inicjatywa Instytutu Obserwatorium Astronomicznego UAM nabiera wyjątkowego znaczenia. Jak podkreśla mgr Jakub Tokarek, nie jest to przypadkowe wpisanie się w Rok Kopernikański. Projekt ten nie tylko celebruje urodziny Kopernika, ale staje się integralną częścią ważnych wydarzeń astronomicznych obserwowanych w ciągu tego szczególnego roku.
– Nie bez powodu decydujemy się na to przedsięwzięcie w Roku Kopernikańskim. To nie tylko naukowe badanie, ale także styl życia, który łączy nas z korzeniami astronomii, pokazując, jak od wieków próbujemy zrozumieć i uczcić Wszechświat – wyjaśnia Tokarek.
Ziemia – Księżyc: rozszerzanie granic edukacji przestrzennej
Pierwsi fani astronomii mieli okazję zobaczyć Układ Słoneczny 1 grudnia. Oficjalne otwarcie ścieżki dydaktycznej Układu Słonecznego przy Słonecznej 36 było okazją również do tradycyjnych obserwacji astronomicznych, ale przede wszystkim magiczną podróżą przez kosmos w zupełnie nowy, innowacyjny sposób.
Organizatorzy mimo kapryśnych warunków atmosferycznych nie pozostawili uczestników bez wrażeń. Mieli oni do dyspozycji nie tylko wykłady, warsztaty czy zapierające dech w piersiach pokazy nieba, ale także przemyślane formy prezentacji, które przeniosły ich w świat nauki, sztuki i fascynującej podróży przez kosmos. To było przekazywanie wiedzy, ale też prawdziwe doświadczenie stylu życia związanego z fascynacją nieznanym. Obok imponującego modelu Układu Słonecznego zrodził się równie fascynujący model układu Ziemia – Księżyc.
– To nie tylko bliższe nam obszary kosmosu, to również szansa na zrozumienie położenia w przestrzeni satelitów, planetoid i instrumentów astronomicznych, które rozszerzyły naszą perspektywę kosmicznego świata – podkreśla mgr Jakub Tokarek.
W tej magicznej nocy otwarcia uczestnicy zanurzyli się w sekrety odległych planet, a nawet zbliżyli do okolic Księżyca. To nie była po prostu innowacyjna podróż po Wszechświecie; to była też chwila, która uczyniła kosmos bardziej dostępnym i zrozumiałym dla każdego z nas.
Czytaj też: Justyna Olszewska. Od sztuki do gwiazd
