Prof. Andrzej Michałowski, dziekan Wydziału Archeologii UAM kontynuuje wykopaliska na kurhanach w okolicach Mirosławia nad Notecią. Razem z grupą studentów i studentek odkrył w nasypie jednego z kurhanów grób ciałopalny.
Szczątki znalezione w grobie należą najprawdopodobniej do młodej dziewczyny. Badacze odkryli również dwa przęśliki, haczyk od przęślicy, srebrną klamerkę esowatą, kościany grzebyk i dwie szpile kościane do upinania włosów, a także okucie końca pasa.
- Czy jeszcze nas czymś zaskoczy? - mówi prof. Michałowski. - Zobaczymy - może pod nasypem tradycyjnie czeka nas właściwy pochówek... a może inne niespodzianki?
Przypomnijmy, że archeolodzy z UAM prowadzą w Mirosławiu wieloletni projekt od 2016 roku. Jak dotąd odkryli wiele artefaktów właściwych dla kultury wielbarskiej (II-III w n.e). Dotychczasowe badania sugerują, że południowy brzeg pradoliny Noteci mógł być ludnie zamieszkały w okresie wpływów rzymskich, z czego naukowcy nie zdawali sobie sprawy. Ten rejon był pomijany w badaniach archeologicznych, ponieważ sądzono, że osadnictwo skupiało się w północnej strefie.
Zobacz też: Prof. Andrzej Michałowski. Terra incognita nad Notecią