Wersja kontrastowa

Prof. Tomasz Mizerkiewicz. Powrót polonistyki

Fot. A. Wykrota
Fot. A. Wykrota

Polonistyka na międzynarodowym rynku filologii narodowych pozostaje od lat bez istotnego wsparcia i zrozumienia jej doniosłej roli dla interesów polskiej nauki i polskiego państwa. 

 

Zasadniczo wszystkie kraje wszelkimi dostępnymi środkami potężnie wspierają badania nad swoim językiem i literaturą, bywa nawet, że znane rankingi światowe interesownie pomijają badania prowadzone na temat innej literatury i języka niż ich własny. 

 

Środowisko polonistyczne bezskutecznie zabiegało o zachowanie polonistyki w czasie powstawania tzw. Ustawy 2.0. Potem nie postulowano już powszechnie powrotu do dyscypliny polonistyka, a jej nagłe pojawienie się w zarządzeniu ministerialnym odbyło się bez konsultacji ze środowiskiem polonistycznym. 

 

Zauważyć można zarówno szanse, jak i zagrożenia wynikające z tej odgórnej decyzji. Do zagrożeń należy zaliczyć naruszenie z trudem wypracowanych nowych porządków instytucjonalnych. W naszym przypadku oznacza to, że na przykład część pracowników opuścić może dotychczasową radę naukową językoznawczo-literaturoznawczą. Rodzi się ważne pytanie o to, jaki skutek zmiana ta przyniesie dla przyszłej oceny parametrycznej aż trzech dyscyplin: literaturoznawstwa, językoznawstwa i polonistyki. Od nowa będzie trzeba ułożyć pracę szkoły doktorskiej, w tym nabór do niej. Ponadto, aby na przykład kierunek studiów filologia polska mógł być przypisany do polonistyki, potrzebna jest pewna liczba osób, które wybrały tę dyscyplinę. 

 

O to akurat nie będzie trudno, gdyż w sondażu przeprowadzonym przez władze Instytutu Filologii Polskiej sporo ponad połowa pracowników zadeklarowała wolę wyboru polonistyki. Dodać trzeba, że poznańska polonistyka od lat należy do czołówki 2-3 najlepszych ośrodków w kraju, co powinno jak najlepiej wróżyć przyszłej ocenie parametrycznej. 

 

Sporo będzie zależało od treści kolejnych zarządzeń ministerialnych. Skupiająca 21 ośrodków Konferencja Polonistyk Uniwersyteckich zaapelowała do ministerstwa, aby wyznaczyć nowej dyscyplinie wysoką kosztochłonność. Wnioskowała też o nową ocenę czasopism polonistycznych, gdyż obecnie z powodu publikowania w języku polskim żaden nasz periodyk nie ma wartości wyższej niż 100 punktów. Równie istotne jest wprowadzenie na najwyższy poziom punktacji monografii polonistycznych. Specjalnego wsparcia wymagają nauczycielskie studia polonistyczne; w kilku mniejszych uniwersytetach niska kosztochłonność powoduje, że władze uczelni przymierzają się do likwidacji polonistyk.

 

Polonistyka pomimo wielu zmian w jej infrastrukturze instytucjonalnej nadal posiada swoją silną identyfikację dyscyplinową, a wielki Zjazd Polonistów wiosną 2022 roku odbył się pod nieobecność tej dyscypliny w wykazie ministerialnym. Choć ustanowienie owej dyscypliny wywołało na razie głównie chaos prawny i niewykluczone, iż nie przełoży się na strategiczne wsparcie dla tak kluczowej dla kraju nauki, to należy z dozą spokojnego i sceptycznego humoru przyjąć, iż polonistyce uda się przetrwać także powrót dyscypliny polonistyka. 

 

zob. też. Bądźmy rozważni

Nauka Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.