Stulecie UP było i nadal jest okazją do świętowania na wydziałach UAM. To wspólne przeżywanie ważnej daty przybiera różne formy. Jedną z bardziej odmiennych zaproponował Instytut Historii Sztuki, który wraz z Katedrą Designu Uniwersytetu Artystycznego przeprowadził konkurs na filiżankę stulecia. I nie był to jedyny pomysł.

- Odwołaliśmy się do tradycji, aby jubileusze czcić przedmiotem, który został specjalnie dla tego celu stworzony – mówi prof. Piotr Korduba. - Jako że zajmujemy się teorią sztuki, naturalnym było, że zwróciliśmy się do koleżanek i kolegów z Uniwersytetu Artystycznego. W historii porcelany filiżanki były nośnikami tradycji. Miały widoki, napisy dedykacyjne czy portrety wybitnych osób. Profesor Wolińska zgodziła się poprowadzić ten projekt, a Fundacja UAM wystąpiła do miasta o tzw mały grant.  Stworzyliśmy z UA kooperację. Wymienialiśmy się doświadczeniami.

- Dziś mamy do czynienia z finalnym efektem. Studenci realizowali swoją pracę semestralną. Wpisaliśmy całość w projekt dydaktyczny – mówi prof. Marzena Wolińska z Katedry Designu UAP. -  Studenci dostając przygotowanie teoretyczne ze strony kolegów z IHS wiedzieli o co nam chodzi. Jestem projektantem ceramiki więc gwarantowałam przeprowadzenie przez proces technologiczny, bowiem od kilkunastu lat współpracuję z Chodzieżą. Swoją pracę też zaczynałam od filiżanki dlatego, że ona jest w najbardziej intymnym kontakcie z użytkownikiem. Z projektu, wzoru, kształtu jestem bardzo zadowolona. Autor może być dumny, bo wdrożenie na drugim roku studiów trudno nazwać inaczej niż sukcesem.

- Szukanie formy było dość kłopotliwe. W pewnym momencie przeglądając informacje o IHS natknąłem się na budynek instytutu. To był moim zdaniem dobry kierunek. Wpasować modernistyczną architekturę w filiżankę – wyjaśnia Jakub Garstkiewicz, student II roku UA i zwycięzca konkursu na jubileuszowa filiżankę. – To była znakomita droga od pierwszej projektowej kreski po wypicie kawy w moim projekcie.
Filiżanka odwołuje się do czasów modernizmu  czyli czasu, gdy w Poznaniu pojawiła się historia sztuki – mówi prof. Korduba – Zostało to świetnie uchwycone przez wykonawcę projektu. Cieszę się tym bardziej, że razem z innym naszym projektem, czyli opublikowanymi wspomnieniami Anieli Sławskiej możemy powiedzieć, że uczciliśmy jubileusz naprawdę godnie.

Rok temu w Życiu Uniwersyteckim pisaliśmy o odnalezionych zdjęciach, które trafiły do profesora Korduby. Ofiarodawczyni, pani Elżbieta Kwiatkowska chwilę później udostępniła też wspomnienia Anieli Sławskiej. Dotyczyły one tzw objazdów historycznych organizowanych przez prof. Dettloffa. To z tych wspomnień oraz ocalałych zdjęć powstała książka opisująca najdłuższy i zarazem ostatni przedwojenny objazd naukowy po ówczesnej Rzeczpospolitej.

Czytaj też: Wydział Prawa. Zjazd absolwentów z gwiazdami

- Mieliśmy z tym trochę problemów. Negocjacje trwały długo, bowiem pani Sławska zastrzegła że pamiętniki były tworzone na użytek rodzinny – mówi prof. Korduba.-  Ostatecznie udało się jednak przekonać spadkobierczynię do ich upublicznienia i jestem szczęśliwy, że możemy dziś wspólnie je oglądać i czytać. Studenci przed wojną byli zachwyceni różnorodnością krajobrazu historyczno etnograficznego zwiedzanych terenów. Jest tu mnóstwo ciekawostek, a całość ilustrowana jest uroczymi rysunkami pani Sławskiej. Wartą zgłębić tę książkę, by lepiej zrozumieć tamten świat.