Ponad 15 tys. egzemplarzy starodruków od XV do XVIII wieku liczy zbiór Biblioteki Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Oprócz polskich dzieł w jej posiadaniu są także dzieła zagraniczne, łacińskojęzyczne, włoskie, niemieckie czy francuskie. Najstarsze z nich to inkunabuły, których jest aż 152.
Choć na co dzień mieszczą się w magazynie zbiorów specjalnych, który jest pilnie strzeżony, niedawno dzięki projektowi Skarby Biblioteki PTPN zainteresowani mogli zobaczyć je na własne oczy. - Jako PTPN mamy bardzo bogatą ofertę wystaw oraz prelekcji, którym towarzyszą wystawy zbiorów, ponieważ zależy nam na tym, aby dzieła nie leżały za długo bezczynnie i nie kurzyły się w magazynie. Pomysł na projekt Skarby Biblioteki odpowiada najważniejszym celom, jakie wyznaczają sobie biblioteki naukowe, mające zbiory historyczne, ponieważ każda z nich chce popularyzować swoje najcenniejsze zabytki i zainteresować nimi szerszą publiczność - mówi dr Anna Kołos, dyrektor Biblioteki PTPN.
Najciekawsze i najcenniejsze obiekty z historycznego księgozbioru PTPN zaprezentowano na czterech spotkaniach. Pierwsze z nich poświęcone było De revolutionibus orbium coelestium Mikołaja Kopernika, książki, która zmieniła nowożytną naukę i wytyczyła jej nowe kierunki. Biblioteka ma w swoich zbiorach aż cztery egzemplarze wydań Kopernika – pierwodruk z 1543 roku, dwa egzemplarze z 1566 roku oraz wydanie amsterdamskie z 1617 roku (rok po wpisaniu dzieła na Indeks Ksiąg Zakazanych).
- Dwa pierwsze wydania dzieła osiągają zawrotne sumy na aukcjach i są jednym z największych rarytasów dla bibliofili i kolekcjonerów z całego świata, mimo że nie jest to najciekawszy druk, szczególnie pod względem typograficznym i szaty edytorskiej. Druki astronomiczne w XVI i XVII wieku bywały niezwykle bogate w ilustracje, czego przykładem choćby późniejsze edycje Heweliusza. Pod tym względem dzieło Kopernika jest dość skromne, ale niewątpliwie znaczenie tej publikacji jest nie do przecenienia i stąd wynika wartość druku - podkreśla dr Kołos.
Czytaj także: Biblioteka PTPN pokazuje swoje skarby
Drugie spotkanie poświęcone było Statutom Jana Łaskiego, pierwszemu polskiemu drukowanemu spisowi statutów i przywilejów, wydanemu w 1506 roku. Co niezwykle istotne dla polskiej kultury, jedna z kart zawiera najdawniejszy drukowany tekst Bogurodzicy. Wśród zbiorów specjalnych Biblioteki PTPN, które mogli zobaczyć słuchacze, znalazł się również Zielnik Elizy Orzeszkowej, składający się z 80 kart. Pisarka umieściła na nich 280 zasuszonych roślin, oraz autograf wileńskiej wersji Halki Stanisława Moniuszki z 1848 roku.
Biblioteka przygotowała także popularyzatorskie prelekcje poświęcone autorom i ich dziełom, wygłoszone w głównej mierze przez wykładowców UAM. Odbyły się też koncerty. Zainteresowani mogli obejrzeć również wystawy zbiorów specjalnych poświęcone odpowiednio drukom astronomicznym, prawniczym, botanicznym i muzycznym.
Donacje prywatne
Większość starodruków to dary Wielkopolan i Polaków z innych zaborów, przyjmowane od 1857 roku. Przekazali je między innymi Stanisław Egbert Koźmian, brat ks. Jana Koźmiana, bibliofila, Seweryn Mielżyński, Władysław Kosiński czy Leon Wituski. Do sławnych właścicieli starych druków, które znalazły się w zbiorach PTPN, należą Andrzej Opaliński, marszałek wielki koronny, czy Julian Ursyn Niemcewicz, wybitny twórca oświeceniowy (obaj byli posiadaczami egzemplarzy Statutów Łaskiego). Autograf Halki Moniuszki przekazał Towarzystwu Jan Aleksander Karłowicz, ojciec znanego kompozytora. Natomiast Zielnik Elizy Orzeszkowej został podarowany PTPN w 1911 roku przez jej przyjaciółkę - Marię Obrembską z Grodna.
Margines potrafi zaskoczyć
Współczesne wymiary marginesów w książkach traktowane są… marginalnie. W zbiorach Biblioteki PTPN można natomiast znaleźć wiele książek, które właśnie poprzez zapiski na marginesach zyskują nową wartość dla badaczy. - Dawniej książki miały to do siebie, że nie były traktowane przez swoich właścicieli w tak nabożny sposób jak dziś. Na sporej liczbie książek, które były często czytane, dawni właściciele zostawiali różnego rodzaju zapiski. W naszych starodrukach możemy odnaleźć rękopiśmienne rachunki, powiedzenia, przysłowia czy też przepisy kulinarne lub lecznicze rady. Najciekawsze dla historyków są te egzemplarze, których właściciele nie zgadzali się z autorem, przekreślali fragmenty tekstu oraz pozostawiali swoje dopiski, które wyrażały dezaprobatę wobec treści – podkreśla dr Kołos.
Pierwsza w Polsce baza opraw
Najlepiej opracowanymi w Bibliotece PTPN są druki polskie i obce z XVI wieku. Odnosi się to zarówno do identyfikacji bibliograficznej i proweniencyjnej, jak też opisu chroniących je opraw. - Wiele z XVI-wiecznych opraw jest bardzo cennych. Powróćmy tu do pierwodruku Mikołaja Kopernika, który posiada oryginalną, XVI-wieczną, prawdopodobnie niemiecką oprawę. Jest ona bardzo kunsztowna. To rzadkość, ponieważ spora część druków kopernikowskich nie zachowała się w autentycznych oprawach z epoki – podkreśla Anna Kołos.
Wychodząc naprzeciw wzrastającemu zapotrzebowaniu na tę formę udostępniania zabytkowych zbiorów, w Bibliotece PTPN powstała pierwsza w Polsce elektroniczna baza opraw zabytkowych, będących w jej posiadaniu. Obejmuje ona wyłącznie oprawy artystyczne, wykonane ze szlachetniejszych materiałów (głównie skóry), jak też oprawy półskórkowe i pergaminowe.
- Baza przeznaczona jest nie tylko dla tegumentologów, czyli badaczy opraw, ale dla wszystkich zainteresowanych dawną książką. Możemy w niej znaleźć fotografie, odrysy ornamentów i radełek, które na oprawach się pojawiają, jak również zapisy proweniencyjne. Nasi specjaliści potrafią często zidentyfikować introligatora dzięki analizie śladów użytych narzędzi introligatorskich – podkreśla Anna Kołos.