Wersja kontrastowa

Debata Humanistyka dla demokracji

Debata Humanistyka dla demokracji, fot. Ewa Konarzewska-Michalak
Debata Humanistyka dla demokracji, fot. Ewa Konarzewska-Michalak

- Jak zaangażować młodych ludzi, by czuli się odpowiedzialni za to co ich otacza? W moim przekonaniu można to zrobić tylko w jeden sposób - czyniąc ich odpowiedzialnymi za to, co jest im bliskie - mówiła prof. Bogumiła Kaniewska, rektor UAM na debacie Humanistyka dla demokracji.

 

Humanistyka dla demokracji - tak zatytułowana debata odbyła się 11 października w ramach Europejskiego Forum Samorządowego Local Trends na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Wydarzenie zorganizowano z inicjatywy posłanki Joanny Jaśkowiak w odpowiedzi na Apel Humanistów adresowany do wielkopolskich parlamentarzystów, który ukazał się na łamach poznańskiego wydania „Gazety Wyborczej”. 

 

- Sygnatariusze apelu zwrócili się z prośbą o podjęcie konkretnych kroków zmierzających do stworzenia platformy współpracy między opozycją a środowiskiem naukowym - mówiła Joanna Jaśkowiak otwierając debatę. - Zawłaszczanie przez obóz rządzący sfer kultury i edukacji, a także próby wpływania na naukę w stopniu nie mającym precedensu w wolnej Polsce są zjawiskami nieakceptowanymi przez wiele środowisk naukowych. Potencjał tych środowisk można, a nawet należy wykorzystać, by następne wybory w 2023 roku nie ugruntowały na kolejne lata obecnej rzeczywistości. Obok tego apelu nie mogłam przejść obojętnie i bardzo się cieszę, że Państwo również nie jesteście obojętni i przyjęliście zaproszenie do dyskusji.

 

W debacie Humanistyka dla demokracji wzięła udział inicjatorka apelu prof. Anna Wolff-Powęska (Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM), jego współautorzy: prof. Robert Traba (Instytut Studiów Politycznych PAN), dr Eliza Kania (Brunel University London) oraz prof. Małgorzata Praczyk (Wydział Historii UAM), a także zaproszeni goście - naukowcy, politycy, samorządowcy i aktywiści społeczni. Z powodów zdrowotnych w dyskusji nie mogła uczestniczyć dr Emilia Kledzik (Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej).

 

Dyskusja toczyła się wokół zagadnień takich jak: obywatelskość w sytuacji destrukcji demokracji, polityka wobec pamięci zbiorowej, laboratoria obywatelskości jako element struktury, czy patriotyzm musi być narodowy?

 

Potrzebę stałej edukacji wyborców postulowała prof. Wolff-Powęska. - Bez humanistycznej edukacji nie wychowamy krytycznie myślącego młodego człowieka, który zrozumie doświadczenia innych. Demokracja nie przetrwa bez oświeconego obywatela - przekonywała naukowczyni, która zauważyła, że w obliczu coraz bardziej ograniczonych możliwości odważnego uczestnictwa w życiu politycznym grozi nam ryzyko wychowywania bezwolnych funkcjonariuszy nowego ładu.

 

- Jak humaniści mogą dotrzeć do ludzi na prowincji? - pytała prof. Wolff-Powęska. 

 

Posłanka Barbara Nowacka przekonywała, że strach paraliżuje ludzi z małych miejscowości, którzy spotykają z represjami ze strony policji i w pracy za to, że brali udział w protestach społecznych. Aby te osoby czuły się bezpiecznie potrzebują wsparcia np. prawnego. Natomiast poseł Nowej Lewicy dr Krzysztof Śmiszek uznał, że wyzwaniem jest nie tylko stworzenie bezpiecznej przestrzeni wymykania się opresyjnemu systemowi, ale również łączenie różnych środowisk, docieranie do nich z wiedzą.

 

Agnieszka Jankowiak-Maik, nauczycielka znana w sieci jako Babka od Histy zauważyła, że wśród uczestników debaty zabrakło młodych. - Wydaje mi się, że jeśli chcemy rozmawiać o kształtowaniu młodych obywateli to musimy ich zapraszać, traktować po partnersku, chcieć ich słuchać. Oni mają świetne pomysły, ale my, dorośli trochę zagarniamy im przestrzeń, a widać w ostatnich miesiącach, że duch wśród młodych jest. 

 

W podobnym tonie wypowiedziała się rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska: - Jak zaangażować młodych ludzi, by czuli się odpowiedzialni za to co ich otacza? W moim przekonaniu można to zrobić tylko w jeden sposób - czyniąc ich odpowiedzialnymi za to, co jest im bliskie.

 

Prof. Małgorzata Praczyk wprowadzając zebranych w tematykę polityki wobec pamięci zbiorowej zauważyła, że istnieje olbrzymia potrzeba pozytywnej opowieści historycznej wśród Polaków, którą skutecznie zagospodarowuje PiS. W jaki sposób możemy inaczej odpowiedzieć na tę potrzebę?- pytała historyczka.

 

Zdaniem dr. Śmiszka nowi bohaterzy zbiorowi rodzą się na naszych oczach. To osoby atakowane przez władze m.in. kobiety, osoby należące do mniejszości LGBTQIA+. Poseł Adam Szłapka uważa, że momentem w historii jednoczącym Polaków może być 4 czerwca, święto wolności, a polityki i historii nie powinno się łączyć.

 

Prof. Kaniewska natomiast przekonywała, że humanistyka powinna uczyć młodych artykułowania różnorodności i empatii. - Humanistyka może uświadomić, że nie ma jednej prawdy historycznej. Każdy ma swój rodzaj prawdy historycznej i, co obserwujemy teraz w Polsce, niezwykle trudno je połączyć. Na jednej ulicy mamy muzeum AK, na drugiej Muzeum Polin. W “Weselu” Smarzowski pokazuje jak te dwie tradycje mocno się antagonizują, a nie powinny, bo i jedna i druga pamięć jest pamięcią ważną.

 

Podczas debaty Humanistyka dla demokracji wypowiadali się również: prof. Robert Traba, dyplomata i dziennikarz Marcin Bosacki, dominikanin O. Tomasz Dostatni, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, radna miasta Ostrowa Wielkopolskiego Milena Kowalska, filozof i samorządowiec Jarosław Makowski, prof. Cezary Obracht-Prondzyński, dr Marek Prawda, prof. Arkadiusz Ptak, prof. Joanna Roszak. Debatę prowadziła Karolina Karolczak, asystentka społeczna posłanki Jaśkowiak.

 

Czytaj też: Prof. Wolff-Powęska. UP nie stanowił szczególnego przypadku

Wydarzenia Wydział Historii Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.