Letnia studencka stolica Polski od lat pozostaje niezmienna. To nadmorskie Łazy, które już po raz dwunasty, w dniach 2-7 września, będą gospodarzem ogólnopolskiego Campusu Studenckiego 2019. Campus co roku przyciąga do nadmorskiej miejscowości około 1 500 żaków z całej Polski, z czego największą, bo kilkusetosobową reprezentację stanowią studenci Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Łazy to sielska wieś, która liczy niecałe 100 mieszkańców i nawet w letnim sezonie jest sennym i spokojnym kurortem, odwiedzanym głównie przez rodziny z dziećmi i starszych kuracjuszy. Nadzwyczajny spokój kończy się wraz z przybyciem na miejsce kipiących energią młodych ludzi. Sam Campus Studencki , to niesamowita podróż do studenckiego raju na ziemi. Raju przepełnionego wspaniałą integracją, dobrą muzyką, tysiącem kolorowych i fantastycznych ludzi oraz ogromną ilością wartościowych szkoleń i warsztatów, od której różnorodności może zakręcić się w głowie.
Podczas tygodniowego spotkania studenci mają okazję zapoznać się ze sobą i zaadaptować do specyficznego, studenckiego klimatu. Campus to szansa na znalezienie nowych przyjaciół, zainteresowań, partnerów do wspólnego mieszkania, miłości, szczęścia, pomysłu na życie i… wielu innych pozytywnych chwil, które wspominać można latami.
Podstawowym zadaniem Campusu Studenckiego jest przedstawienie większości problemów, jakie spotykają studenta wyższej uczelni. Podczas warsztatów, spotkań i prelekcji porusza się tematykę pomocy materialnej, regulaminu studiów, praw i obowiązków studenta, zwyczajów panujących na Uczelni. Studenci dowiadują się o możliwościach podjęcia pracy zarobkowej czy wyjazdu na stypendium zagraniczne. Zapoznajemy ich z technikami szybkiego uczenia się, czytania i zapamiętywania.
Czytaj także: Campus w Łazach buduje swą legendę
Obóz stanowi pomocną dłoń dla wszystkich studentów, a w połączeniu z integracją i świetną zabawą jest dla uczestników niezapomnianym przeżyciem. Dzięki ogromnej ilości dobrowolnych szkoleń i warsztatów możecie zapoznać się z: warunkami studiowania na danej uczelni; władzami uczelni; warunkami pomocy materialnej oraz kwestiami odnalezienia pracy zarobkowej po i w trakcie studiów; zasadami rządzącymi życiem studenckim w wielkim mieście; umiejętnościami, które będziecie szkolić w toku Waszych studiów (warsztaty dziennikarskie, warsztaty z przedsiębiorczości, warsztaty dot. współczesnego rynku pracy itp.); rzeszą studentów o pięknych i jakże kreatywnych głowach.
Nie zapominajmy jednak, że Campus Studencki to przede wszystkim integracja. To też codzienne imprezy integracyjne, konkursy z nagrodami, koncerty gwiazd polskiej sceny muzycznej (do tej pory odwiedzili Campus m.in. ENEJ, 3oda KRU, Grubson, Rahim, Kękę, Quebonafide i wielu innych), zabawy na plaży i ośrodkach, silent disco, pool party, a także… zjazd na majciochach.
Głównym producentem jest Fundacja „Jeden Uniwersytet”, wywodząca się z poznańskiego środowiska samorządów studenckich, która już pół roku wcześniej buduje szkielet organizacyjny, zapewniając uczestnikom: nocleg, wyżywienie, opiekę medyczną, ubezpieczenie NNW, pełną infrastrukturę oraz większość programu szkoleniowo – kulturalnego.
Współorganizatorami Campusu są Samorządy Studenckie, przede wszystkim Parlament Samorządu Studentów UAM, który odpowiedzialny jest za rekrutację uczestników, organizowanie spotkań z przedstawicielami uczelni i część programu szkoleniowo – kulturalnego.
Projekt Łazy ma też wymiar ogólnopolski, bez względu na to, że prym wiedzie w nim Poznań i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Uczestnicy to studenci z całej Polski, poza Poznaniem, przede wszystkim z Wrocławia, Szczecina, Bydgoszczy, Katowic i Warszawy.
To wyjazd na wielu płaszczyznach wyjątkowy. To czas i miejsce, do którego studenci wracają od lat (najbardziej wytrwali uczestnicy wrócili tam w tym roku ósmy raz, będąc już dawno po studiach). Magiczny tydzień, podczas którego można zapomnieć o sprawach przyziemnych i uruchomić beztroską, młodzieńczą radość, przy okazji ucząc się pożytecznych rzeczy. To połączenie sprawia, że popularność Campusu nie maleje, a jego legenda jest wciąż aktualna.