Wersja kontrastowa

Nie trzeba się bać nauki kolejnego języka!

prof. UAM Andrzej Szubert

 

Nauka języka obcego przyprawia wiele osób o ból głowy. Z jednej strony wymowa inna niż w języku ojczystym, z drugiej gramatyka, do tego dochodzi jeszcze nowe słownictwo. Jak wiadomo – im dalej w las, tym ….. trudniej. Jednak znajomość jednego języka obcego bardzo ułatwia naukę kolejnego – zwłaszcza, jeśli jest z tej samej rodziny języków.

Ogromną pomocą jest znajomość gramatyki jednego języka obcego, którą łatwo daje się porównać z gramatyką kolejnego odnajdując podobieństwa i różnice. Zwykle wystarczy zapamiętać różnice i nie trzeba się uczyć całego materiału od podstaw. W ramach języków germańskich łatwo jest porównać np. czasy gramatyczne, które są zbudowane na tych samych zasadach. Ich użycie się różni, ale to też sprawia, że nauka staje cię ciekawa – tak jak każda zabawa w wyszukiwanie podobieństw i różnic. Podobnie rzecz ma się ze słownictwem, które zawiera wiele wspólnych rdzeni, przez co łatwiej jest skojarzyć znaczenie danego wyrazu w jednym języku z jego odpowiednikiem w innym.

Ponieważ języki – przynajmniej europejskie – nie są w pełni homogeniczne i zawierają wiele wspólnych zapożyczeń np. z łaciny, to łatwo zauważyć podobieństwo pomiędzy angielskim arrive czy włoskim arrivare, mimo że nie są to języki z jednej rodziny. Warto zatem traktować naukę języka jako swoistą łamigłówkę i nie bać się „odkrywania” podobieństw i różnic.

 

 

 

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.