Wersja graficzna

Prof. Michał Mencfel. Humanistyka nie jest w odwrocie

Prof. Michał Mencfel, fot. Adrian Wykrota
Prof. Michał Mencfel, fot. Adrian Wykrota

Prof. Michał Mencfel, dziekan młodego Wydziału Nauk o Sztuce będzie się starać wykonywać dobrą robotę. Ale nie sam, tylko z wszystkimi pracownikami. Przyszłość swojej dyscypliny widzi w optymistycznych barwach: - To nieprawda, że humanistyka jest w odwrocie, z łatwością i przed każdym może wykazać swoją aktualność i użyteczność.

 

Łączą nas związki ścisłe i długoletnie. Przez z górą ćwierć wieku, od roku 1974 do 2001, funkcjonowaliśmy na Uniwersytecie w ramach tej samej jednostki organizacyjnej. I oto – znów jesteśmy razem: poznańscy historycy sztuki i muzykolodzy. Heraklitejska reguła pozostaje wszakże w mocy: wchodzimy do zupełnie innej rzeki. W latach 1974-2001 Zakład Muzykologii był częścią Instytutu Historii Sztuki, ten zaś wchodził w skład nowo wówczas powołanego Wydziału Historycznego. Teraz Instytuty Historii Sztuki i Muzykologii tworzą odrębny, samodzielny i samorządny Wydział Nauk o Sztuce.

 

I historia sztuki, i muzykologia obecne są na Uniwersytecie Poznańskim od początku jego istnienia. 12 maja 1919 roku, punktualnie o godzinie dziewiątej rano, ksiądz profesor Szczęsny Dettloff wygłosił pierwszy wykład historyczno-artystyczny – i od razu poświęcony problematyce największego kalibru: mówił o Leonardzie, Michale Aniele i Rafaelu; w roku akademickim 1919/1920 wykłady o tematyce historyczno-muzycznej podjął na Uniwersytecie ksiądz doktor Wacław Gieburowski. Przez kolejne sto lat obie dyscypliny, doświadczając zmiennych kolei losu (w przypadku muzykologii bardziej dramatycznych), współbudowały umysłami swych wybitnych przedstawicieli – Adolfa Chybińskiego, Łucjana Kamieńskiego, Zdzisława Kępińskiego, Konstantego Kalinowskiego, Piotra Piotrowskiego, Jana Stęszewskiego, by wymienić przynajmniej niektórych – rangę poznańskiej nauki uniwersyteckiej. Bo też tematyka, którą się zajmują jest wysokiej wagi: poddają one wnikliwej analizie te twory ludzkiego ducha i ręki – nazywamy je zwykle działami sztuki (muzycznej, plastycznej etc.) – w których może najpełniej manifestują się cechy decydujące o naszym człowieczeństwie właśnie: kreatywność, pragnienie wolności, dążenie do warsztatowego mistrzostwa.

 

Czytaj też: Filiżanka i pamiętnik na stulecie

 

Dziś znaczenie historii sztuki i muzykologii jest przy tym może większe niż kiedykolwiek. W obliczu doświadczanej obecnie, bezprecedensowej w dziejach, powodzi obrazów i dźwięków pozostaniemy bez krytycznej nad nimi refleksji bezbronni wobec ich wielkiej perswazyjnej mocy. To nieprawda, że humanistyka jest w odwrocie, z łatwością i przed każdym może wykazać swoją aktualność i użyteczność.

 

Budowanie nowego wydziału nie jest zadaniem łatwym, wymaga intensywnej pracy koncepcyjnej dla wypracowania struktury funkcjonalnej, efektywnej i przyjaznej tak dla pracowników w niej zatrudnionych, jak dla uczących się w niej studentów. Priorytetowe zadania wskazać jednak nietrudno. Po pierwsze – działania organizacyjne, wspólne zresztą dla wszystkich nowych wydziałów Uniwersytetu, a pewnie i dla wielu o starszej metryce. Rozpędzamy więc prace Biura Obsługi Wydziału (w składzie: mgr Maryna Płuchator, mgr Katarzyna Marciniak-Mańka, mgr Iwona Dębska), koordynujemy współdziałanie z Biurem Obsługi Studenta (i zajmującą się z jego ramienia naszymi studentami niezwodną mgr Joanną Sokalską), podejmujemy dyskusję nad wewnętrzną strukturą jednostki, powołujemy ciała dla sprawnego nią zarządzania. Po drugie i kluczowe – stworzenie sprzyjających warunków dla działalności badawczej. Idzie przecież o to, by umożliwić prowadzenie na Wydziale Nauk o Sztuce ważnych badań, których wyniki wprowadzone zostaną do światowego obiegu naukowego i mogą tam liczyć na żywą recepcję. Ale i o to, by otoczyć opieką badania sprofilowane bardziej specyficznie, istotne dla lokalnych społeczności. Wreszcie i takie, które wymagają czasochłonnych prac przygotowawczych, choćby w zakresie opracowania materiału źródłowego, i które nie od razu przyniosą plon stukrotny (lub raczej, żeby dostosować się do obowiązującej skali punktowej: dwustukrotny).

 

Na wydziale prowadzone będą, jak miało to miejsce dotąd w naszych Instytutach, dwa kierunki studiów: historia sztuki i muzykologia, oba na stopniu pierwszym i drugim. Rekrutacja tegoroczna pokazała, że oba cieszą się zainteresowaniem młodzieży – bo oczywiście, że jest w niej wiele wrażliwości na sprawy artystyczne, ale i znacznie szerzej: na gorące sprawy tego świata, które sztuka, zawsze uważna, diagnozowała i diagnozuje z wielką przenikliwością.

 

Dla nas, dziekanów Wydziału Nauk o Sztuce – obok mnie władze Wydziału stanowić będą prof. UAM dr hab. Justyna Humięcka-Jakubowska jako prodziekan ds. nauki oraz dr Tomasz Ratajczak jako prodziekan ds. studenckich i kształcenia – ale i dla wszystkich pracowników jednostki nowa sytuacja stanowi oczywiście wielkie wyzwanie. Przyjmujemy wobec niego postawę prakseologiczną: po prostu będziemy się starać wykonywać dobrą robotę!

 

Nauka Wydział Nauk o Sztuce

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.