Wersja graficzna

Dr Tomasz Kopyciuk. Towarzyszyć w naukowej przygodzie

Dr Kopyciuk, fot. A. Wykrota
Dr Kopyciuk, fot. A. Wykrota

Doktor Tomasz Kopyciuk, starszy wykładowca w Zakładzie Elektroniki Kwantowej, należy do grona tych dydaktyków, którzy trzykrotnie nagrodzeni zostali statuetką Praeceptor Laureatus. Na ubiegłorocznej uroczystości inauguracji nowego roku akademickiego pan doktor odebrał nagrodę Praeceptor Optimus, pieczętującą jego pozycję najlepszego wykładowcy na Wydziale Fizyki.  

 

Jak wspomina dr Kopyciuk, w szkole podstawowej i później średniej bardzo lubił przedmioty ścisłe, głównie z tego powodu, że nie sprawiały mu one problemów. Miał łatwość uczenia się i to zapewne sprawiło, że podejmując decyzję o wyborze studiów, zdecydował się na fizykę.  

– Trudno byłoby to nazwać jakąś pasją, po prostu czułem się w tym dobry i wybrałem studia na Wydziale Fizyki UAM – mówi.  

 

Z perspektywy czasu ta decyzja okazała się trafna. Studia wspomina bardzo dobrze. Rozbudziły one w nim ciekawość świata i skierowały ją ku fizyce. Dobrze pamięta wykłady z fizyki atomowej, które prowadził emerytowany już dziś prof. Ryszard Parzyński. To właśnie wtedy pomyślał, że chciałby pracować naukowo. Doktorat obronił pod opieką prof. Parzyńskiego, a następnie kontynuował pracę w Zakładzie Elektroniki Kwantowej, którym kierował jego opiekun.  

 

Zapytany o swoich mistrzów, dr Kopyciuk odpowiada, że miał ich wielu. Wszyscy oni ukształtowali go jako wykładowcę. Gdyby miał przeanalizować sposób, w jaki dziś uczy – to zapewne byłby to konglomerat cech, które cenił u swoich wykładowców i które dziś wykorzystuje w swojej pracy dydaktycznej.  

 

Doktor Kopyciuk prowadzi zajęcia z analizy matematycznej. Są to zajęcia kluczowe, niezbędne do zrozumienia podstaw fizyki, ale też żmudne, skoncentrowane na ćwiczeniu konkretnych zadań matematycznych, nierzadko przy tablicy. Pan doktor prowadzi je jednak tak dobrze, że studenci od kilku lat wskazują go w ankietach jako jednego z najlepszych dydaktyków na wydziale.  

 

Jak tłumaczy, w trakcie ćwiczeń stara się towarzyszyć swoim studentom, sugerować rozwiązania, nigdy jednak nie narzuca się ze swoją pomocą, nie ocenia – i może to właśnie jest jego metoda na udane zajęcia. Innych raczej nie ma. Poproszony o podanie kilku wskazówek pomocnych w prowadzeniu zajęć kręci głową.  

 

– Już w antyku wielcy filozofowie zastanawiali się, jak nauczać. Te poszukiwania recepty na udane zajęcia czy wykłady toczą się od dawna; ja jednak nie wierzę, aby coś takiego istniało. Każdy z nas jest inny, dlatego do studentów należy podchodzić indywidualnie, odpowiadać na ich potrzeby i towarzyszyć im w przygodzie związanej z nauką.  

 

Prywatnie dr Kopyciuk interesuje się fantastyką. Jak deklaruje, w ciągu roku czyta kilkadziesiąt książek. Do jego ulubionych autorów należą Brandon Sanderson, J.R.R. Tolkien czy Michał Cholewa. W wolnych chwilach gra też w gry komputerowe.  

 

zob. też

Nauka Wydział Fizyki i Astronomii

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.