Arktyka staje się coraz bliższa przyrodnikom z Wydziału Biologii, także tym najmłodszym. Maria Stachowiak z II roku studiów pierwszego stopnia otrzymała środki w ramach konkursu organizowanego przez Polskie Konsorcjum Polarne “Travel and Stay Fee Support for the UNIS courses” na kurs biologii polarnej prowadzony na najbardziej wysuniętym na północ uniwersytecie: University Centre in Svalbard.  

Kurs trwał trzy tygodnie i, jak mówi pani Maria, był jedną z największych przygód w jej życiu. – Mogłam poznać z bliska przyrodę Arktyki i gatunki, o których czytałam jedynie w książkach – cieszy się. Pierwsze dni kursu obejmowały szkolenie z zakresu bezpieczeństwa pracy w Arktyce. Pani Maria uczyła się między innymi strzelać w celu ochrony przed niedźwiedziami polarnymi czy pływać w skafandrze w zimnym fiordzie, aby wiedzieć, jak się zachować podczas wypadku na morzu. Kurs obejmował wykłady oraz prace laboratoryjne i terenowe. – W terenie zbieraliśmy rośliny i bezkręgowce, które następnie identyfikowaliśmy ze specjalistami. Mogłam zobaczyć między innymi bardzo rzadką na Svalbardzie brzozę karłowatą, która jest wielkości kilku centymetrów, czy też bardzo częste wierzby polarne – wspomina. Największe wrażenie na niej zrobiły jednak lodowce. Od ponad roku pani Maria zajmuje się mikroskopijnymi mieszkańcami lodowców pod opieką prof. UAM Krzysztofa Zawieruchy. Bada ich sukces rozrodczy oraz preferencje pokarmowe. Wreszcie mogła zobaczyć, jak i gdzie żyją organizmy, które bada w laboratorium. Kurs zakończył się zdanym egzaminem.  

Konkurs został dofinansowany przez CRIOS – Cryosphere Integrated Observatory Network on Svalbard (projekt finansowany przez Narodowe Centrum Nauki ze środków Mechanizmu Finansowego EOG na lata 2014-2021). 

Czytaj też: Prof. Rachlewicz. Wigilia wśród pingwinów