Polski zespół zdobył 4. miejsce w światowym konkursie Moon Base Design Contest, w którym drużyny z całego świata projektowały habitat księżycowy. W zespole Innspace pracowała Małgorzata Popiel, studentka Wydziału Prawa i Administracji UAM. Z laureatką rozmawia Jagoda Haloszka.
Studiujesz na Wydziale Prawa i Administracji. Skąd u ciebie zainteresowanie kosmicznymi budowlami?
W przeszłości studiowałam inżynierskie kierunki, a astronomia zawsze była w moim sercu. Od gimnazjum interesował mnie kosmos jako dziedzina naukowa. Moim ulubionym zagadnieniem były gwiazdy. Później w liceum i na początku studiów przestałam się tym interesować, lecz przypadkiem liderka grupy, a prywatnie moja przyjaciółka, opowiedziała mi o tym, co oni robią. Pamiętam, że bardzo mi się to spodobało i po niecałym roku dołączyłam do zespołu.
Habitat na Księżycu brzmi dość… nieziemsko. Jak przebiegał konkurs?
Konkurs polegał na stworzeniu projektu krótkoterminowej bazy księżycowej, która wykorzystuje obecnie istniejące, bądź przyszłe technologie. Chodziło jednak o to, żeby ta baza mogła być wykonana w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Pod uwagę brane były kryteria inżynierii, ekonomii, architektury, a także stworzenie powodu, dla którego turyści chcieliby do niej latać. Projekt miał być jak najbardziej realistyczny i międzynarodowy, co też wzięliśmy pod uwagę, a maksymalna liczba osób, jaka mogła się w bazie znaleźć, to 30 mieszkańców. Materiały do budowy bazy miały być transportowane statkami, bądź wyrzutniami. Największym problemem takich projektów jest to, że na tak wiele tematów mieliśmy tylko 20 stron.
Czy ja dobrze zrozumiałam? 20 stron?!
Tak, 20 stron. Na szczęście nie było wymagań co do wielkości czcionki, ale wszystko musiało być czytelne.
Z czego składała się baza?
Moduł to mieszkanie dla czterech osób i jest on zbudowany na podstawie istniejących już typów miejsc do mieszkania, które znajdziemy m.in. na ISS. Ponieważ na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest mniejsze promieniowanie niż na Księżycu, pokryliśmy moduły regolitem, wykorzystując technologię 3D. Baza składa się z czterech głównych modułów mieszkalno-naukowych. Znajdują się tam zarówno laboratoria, jak i miejsca do spania dla czterech astronautów. Są jeszcze dwa mniejsze moduły – na garaż i na szklarnię. Te moduły są całkowicie samowystarczalne i nie trzeba z nich wychodzić, aby żyć i w każdej chwili można się przenieść z jednego do drugiego. W okolicy postanowiliśmy zlokalizować kolejny moduł, pełniący funkcję hotelu.
Głównym składnikiem waszego projektu były algi. Skąd pomysł na ich użycie?
To zasługa osoby, która z nami pracowała i zajmuje się algami w życiu zawodowym. Algi są uniwersalną rośliną i ważnym elementem podtrzymywania życia w naszej bazie. Mogą przepuszczać wodę, powietrze, a także produkować tlen. Wzięliśmy pod uwagę ich działanie i postanowiliśmy, że każdy moduł oprócz tego, że ma system podtrzymywania życia, dodatkowo będzie miał specjalne panele ścienne. Na nich będą umieszczone glony, które miałyby usuwać dwutlenek węgla i produkować tlen. Oprócz tego miałyby spełniać funkcje estetyczne, o których trzeba też pamiętać przy projektowaniu bazy, aby ludzie, którzy będą tam mieszkać, czuli się dobrze.
Zobacz także: Marcelina Rosińska. Chcę pomagać innym
Lokalizacja bazy jest również nietypowa.
Zdecydowanie nietypowa i śmiało mogę powiedzieć – nieziemska. Naszą bazę ulokowaliśmy w obszarze bieguna południowego, w pobliżu krateru Shackleton. To jeden z ciekawszych terenów na Księżycu, gdyż znajdują się tam miejsca, które Słońce oświetla przez prawie cały czas, jak i takie, do których światło nie dociera nigdy. Obszar oświetlony odgrywa kluczową rolę w pozyskiwaniu energii słonecznej i dzięki temu będziemy mogli zmniejszyć liczbę dodatkowych akumulatorów.
Dlaczego to jest takie ważne?
Chodzi o to, że doba księżycowa to około 29 dni. Gdy mamy 14 takich dni i nocy, to potrzebujemy bardzo wiele energii. W przypadku naszej lokalizacji możemy tej energii mniej produkować. W miejscu permanentnego zaciemnienia możemy natomiast badać geologiczną historię Księżyca. Znajduje się tam również woda w postaci lodu, więc de facto mielibyśmy dostęp do tzw. „lodu wodnego”.
Habitat na Księżycu już prawie zbudowany. To gdzie teraz lecicie?
Pięcioosobowa osobowa drużyna z naszego zespołu po raz trzeci bierze udział w Student AerospaceChallenge. W tym roku zajmujemy się wpływem promieniowania, które towarzyszyć nam będzie w jeszcze jednym projekcie. Wysyłamy bowiem balon stratosferyczny z soczewką okularową naszego partnera i będziemy badać wpływ promieniowania na tę soczewkę. Dla siebie tworzymy bazę na Wenus. Kto wie? Może i taki konkurs się pojawi?