Wersja kontrastowa

Dr Krzysztof Mączka. Wycinać czy nie?

Dr Krzysztof Mączka, fot. Adrian Wykrota
Dr Krzysztof Mączka, fot. Adrian Wykrota

Trzy lata temu ludzie nagle zaczęli wycinać drzewa na swoich działkach. Umożliwiły to przepisy, z których rząd wycofał się po kilku miesiącach w odpowiedzi na skalę zjawiska i oburzenie opinii publicznej. Jak było naprawdę – ile drzew poszło pod topór? Co więcej – jak rozmawiać o wycince drzew tak, by nie rzucać się sobie do gardeł? Dotąd nikt gruntownie nie zbadał tego, co się wydarzyło. Teraz robią to socjologowie z UAM, a wśród nich dr Krzysztof Mączka, który udzielił nam wywiadu.

W 2017 roku w mediach pojawiły się szacunki podszyte polityczną waśnią oraz niepoparte badaniami opinie, że wycięto kilka milionów drzew. To tylko zaogniło spór rodaków o drzewa.

– Badania CBOS-u wykazały, że 48 procent Polaków było za ówczesną ustawą, około 46 procent przeciw i kilka procent niezdecydowanych. Ten podział świadczy o istnieniu ostrego konfliktu, ale nie wiadomo, z czego on wynika. Chcemy to sprawdzić – mówi dr Krzysztof Mączka z Wydziału Socjologii UAM, laureat programu START, który znalazł się w gronie stu najzdolniejszych polskich naukowców przed trzydziestką. Naukowiec jest koordynatorem ostatniego etapu badań w projekcie „iTre-es – Wpływ zmian instytucjonalnych na świadczenia ekosystemów dostarczane lokalnym społecznościom przez drzewa i krzewy” (itre-es.com), dzięki któremu poznamy nie tylko skalę wycinki.

– Nasze badania pozwolą określić preferencje społeczne dotyczące kwestii korzyści, jakie czerpiemy z obecności drzew, wycinki drzew oraz elastyczność tych preferencji: innymi słowy, jak bardzo możemy w kwestiach wycinki ustąpić – tłumaczy prof. Piotr Matczak, kierownik projektu.

 

Czytaj też: Prof. Piotr Matczak. Stan nadzwyczajny

 

Socjologowie we współpracy m.in. z geografami i leśnikami wybrali do badań Racibórz na Śląsku oraz wiejskie tereny gminy Nysa na Opolszczyźnie. Obie gminy są typowe pod względem przyrodniczym i społecznym na tle podobnych jednostek samorządowych w Polsce.

Ile drzew zniknęło z krajobrazu gmin pozwoliła ocenić teledetekcja, czyli badanie przeprowadzone przez zespół prof. Piotra Wężyka z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie wykonane z samolotu za pośrednictwem laserowych czujników. Badacze przeprowadzili również geoankietę (internetową ankietę wspomaganą mapą) wśród mieszkańców. Pracowali nad nią dr inż. Patrycja Przewoźna (UAM), Adam Inglot (Politechnika Gdańska) i Marcin Mielewczyk (UAM).

– Drzewa dostarczają wiele korzyści, ale zdarza się, że drzewo trzeba wyciąć, bo zagraża bezpieczeństwu. Naszym celem jest sprawdzenie, jak te poglądy ludzi dotyczące wycinki się rozkładają oraz czym są uwarunkowane – wyjaśnia dr Krzysztof Mączka.

W publicznym dyskursie najbardziej widoczne są stanowiska skrajne, co wcale nie oznacza, że są one najliczniejsze. – Śledziliśmy fora, gdzie spotykaliśmy się z różnymi głosami. Oprócz bardzo ostrych opinii zarówno przeciwników, jak i zwolenników, pojawiały się głosy pośrednie, np. ktoś zaproponował, że jeśli wytnie drzewo na swojej działce to chce, by na jego koszt posadzono kilka drzew na terenie państwowym – powiedział dr Mączka.

Dr Krzysztof Mączka. Wycinać czy nie? fot. Wikipedia

W wypracowaniu konstruktywnego sposobu rozmawiania o problemie może pomóc pionierskie połączenie dwóch metod: grupowej dyskusji (deliberacji) z metodą Q. – Obie mogą być w przyszłości stosowane na szerszą skalę jako jedna z metod konsultacji społecznych w każdym z polskich miast – uważa prof. Matczak.

Metoda Q polega na szeregowaniu przez uczestników badania poglądów od skrajnych po umiarkowane, w taki sposób, by jak najlepiej przedstawiały ich osobiste przekonania. Natomiast deliberacja opiera się o wyważoną dyskusję, podczas której przedstawiane są wszystkie możliwe poglądy na dany temat. Na koniec uczestnicy oceniają, na ile dyskusja wpłynęła na zmianę ich opinii. W projekcie zaplanowano dwa takie spotkania – jedno dla mieszkańców Nysy, a drugie dla mieszkańców Raciborza. Podczas obydwu mieszkańcy będą proszeni o wyrażenie swojej opinii przed i po dyskusji (deliberacji) poprzez uporządkowanie twierdzeń dotyczących wycinki i zarządzania drzewami na specjalnej planszy.

– Jeśli zaistnieje różnica w poglądach między wsią a miastem (oczywiście z dużym przybliżeniem, bo to nie są badania na wielką skalę) może to sugerować, że prawo powinno być uwarunkowane lokalnie - mówi dr Krzysztof Mączka. - Mamy szereg przypuszczeń, które będziemy wyjaśniać np. czy ludzie wycofują się do twardych wartości czy są otwarci na nowe spojrzenia, a tym samym na zmianę poglądów w toku dyskusji.

Interdyscyplinarny projekt rozpoczęty w 2018 roku potrwa do stycznia przyszłego roku. Końcowym elementem badawczym są wspomniane spotkania z udziałem mieszkańców Nysy i Raciborza. Naukowcy opracują wyniki i przygotują publikacje, a także spopularyzują swoje odkrycia. - Mamy świadomość, że jest potrzeba upowszechnienia wiedzy o potrzebach obywateli dotyczących terenów zielonych i sposobach prowadzenia dyskusji na ten temat - podsumował dr Krzysztof Mączka.        

 

Ewa Konarzewska-Michalak

 

Nauka Wydział Socjologii

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.