Działania w Rezerwacie Archeologicznym Gród w Grzybowie nie zawężają się do wykopalisk, obejmują również badania magnetyczne, zdjęcia lotnicze oraz weryfikację materiałów i dokumentacji z poprzednich badań. Pracami kieruje adiunkt Marcin Danielewski z Instytutu Historii UAM, który zdobył grant z Narodowego Centrum Nauki.
Naukowcy będą weryfikować problemy, które zarysowały się 11 lat temu podczas poprzednich prac. Zauważono m. in. anomalie w wynikach geomagnetycznych.
- Żeby je wyjaśnić potrzeba przysłowiowej łopaty archeologa – mówi kierownik rezerwatu Jacek Wrzesiński. - Prace potrwają dwa miesiące od 15 lipca do 15 września. Na terenie grodu będą prowadzone trzy wykopy.
Zobacz: Ostrów Tumski wciąż zagadkowy
Kolejne trzy będą zlokalizowane poza grodem – w nich prace będą kontynuowane w przyszłym roku. Projekt zakończy publikacja monografii Grzybowa.
W pierwszym tygodniu badań znaleziono duże ilości potłuczonej ceramiki, a także bardziej cenne zabytki jak m. in. żelazny klucz, nożyk, kościane szydło pochodzące z drugiej połowy X wieku. Naukowcy liczą na więcej – może uda się dotrzeć do śladów osadnictwa z pierwszej połowy tego stulecia lub z jeszcze wcześniejszego okresu.