Milena Roszkowska jest doktorantką w zakładzie Bioenergetyki na Wydziale Biologii UAM. Swoją pracę doktorską realizuje pod opieką prof. Hanny Kmity. Z niesporczakami jest zaprzyjaźniona od siedmiu lat. Ze stypendystką rozmawia Jagoda Haloszka.
Skąd u pani zamiłowanie do niesporczaków, tych niepozornych zwierząt?
Na II roku studiów musieliśmy wybrać specjalizację. Do końca wahałam się między biologią środowiska, a biologią molekularną. Wiele osób namawiało mnie na ten drugi wybór, uzasadniając, że jest bardziej przyszłościowy. Ostatecznie zdecydowałam, że to ja mam się w tym dobrze czuć i wybrałam biologię środowiska. Wiedziałam, że chcę zająć się bezkręgowcami, jednak do końca też nie wiedziałam jakimi. I wtedy na mojej drodze pojawił się dr hab. Łukasz Kaczmarek, mający próbki niesporczaków z całego świata, który przyjął mnie do swojego zespołu.
Czytaj takze: Czy niesporczaki przetrwały katastrofę izraelskiej sondy?
Obecnie prowadzi pani badania o mikrobiomie niesporczaków. Na czym one polegają?
Mikrobiom jest to zespół mikroorganizmów, które możemy powiązać z osobnikiem, a także wyodrębnić te mikroorganizmy, które zasiedlają organizm niesporczaka. Mają one wpływ na funkcjonowanie całego organizmu – na jego metabolizm, odporność czy zachowanie. Moje badania skupiają się wokół mitochondriów i związanych z nimi markerów mitochondrialnych, ale kwestia udziału mikrobiomu jest również warta rozważenia. Wyniki powinny przyczynić się do lepszego zrozumienia mechanizmów odporności na wysuszenie, a może nawet powstania nowych metod konserwowania materiału biologicznego.
To pierwsze takie badania na świecie?
Tak. Do tej pory nikt nigdy się nad tym nie skupił. Jest to dziedzina, którą warto się zainteresować, ponieważ niesporczaki są grupą jeszcze dość słabo poznaną. Myślę, że byłoby wspaniale być takim inicjatorem dodania czegoś nowego w tardigradologii, ponieważ teraz być może nie rozumiemy jeszcze, jak bardzo może być to istotny element w przyszłości. Napisaliśmy na ten temat dwie prace i myślę, że byłoby świetnie móc zachęcić innych naukowców, by szli w tym kierunku.
Dzięki stypendium miasta Poznań chce pani wyruszyć w świat za niesporczakami.
W listopadzie chcę udać się do Chile, głównie w okolice pustyni Atacama. Panują tam ekstremalne warunki, nieprzyjazne dla życia organizmów żywych, a niesporczaki zyskały sławę właśnie dzięki temu, że bez problemu radzą sobie z takimi przeciwnościami. Mam nadzieję, że dzięki tej wyprawie uda się zebrać jakieś ciekawe próbki i dowiedzieć się, czy tym twardzielom udało się podbić nawet Atacamę