O proteście i kontekście wydarzenia pisze Piotr Grzelczak dla Poznań.pl: "Uwagę większości poznańskich studentów angażował bowiem konflikt toczony przez ich środowisko z komunistycznymi władzami, które wciąż odmawiały rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Poznańska odsłona owego ogólnopolskiego starcia, zainicjowanego przez strajk studentów łódzkich, miała wyjątkowo widowiskowy charakter. W przypadku samego UAM, czyli pierwszego ośrodka akademickiego w kraju, który dołączył do łodzian, oznaczało to jedenaście długich dni akcji strajkowej z udziałem kilku tysięcy doskonale zorganizowanych studentów okupujących aż pięć uniwersyteckich gmachów. Ów obraz będzie pełniejszy, jeśli dodamy, że z czasem dołączyli do nich koledzy z Akademii Medycznej i Akademii Ekonomicznej. Strajk rozpoczął się 8 lutego 1981 r. i prędko wyłonił swój organ kolegialny (Sejmik Studentów Strajkujących) oraz wykonawczy (Komitet Strajkowy), które jako jedyne były władne podjąć decyzję o zakończeniu protestu. Nie mniej ważne było powołanie stosownych służb strajkowych odpowiedzialnych za aprowizację, zdrowie, kontakty z mediami czy wreszcie za przestrzeganie regulaminu strajkowego, którego surowa litera, grożąc "automatycznym wydaleniem z budynku" oraz "sankcjami moralnymi", wprowadzała m.in. "ścisły zakaz picia i wnoszenia alkoholu". Nieformalnym strajkowym epicentrum w Poznaniu było Collegium Novum, którego dwa charakterystyczne budynki zajęło około 1200 protestujących. Strajkowe niewygody, wynikające m.in. z konieczności spania na podłodze, braku odpowiedniego zaplecza sanitarnego oraz trwałej rozłąki z bliskimi, potrafili oni sobie doskonale zrekompensować, aranżując dziesiątki wykładów, odczytów, dyskusji oraz przedsięwzięć kulturalnych, by wspomnieć tylko koncert ballad Włodzimierza Wysockiego czy też wieczór poetycki twórców Nowej Fali. Stałym elementem strajku były zarazem regularnie zwoływane wiece, w czasie których na bieżąco informowano o przebiegu studenckich rozmów toczących się z przedstawicielami władz w Łodzi."
Już teraz serdecznie zapraszamy na wystawę.
Czytaj też: Prof. Piotr Korduba. Życie jest piękne, po poznańsku