Valerii Myndrul

Fotografia w nagłówku
Valerii Myndrul
- Moje rodzinne miasto wciąż jest bardzo zagrożone przez agresora i przykro mi na myśli, że być może już nigdy nie będę mógł odwiedzić miejsc, które kocham z dzieciństwa, bo nigdy nie zaakceptuję tego, że rządzi tam inne, obce mi państwo - pisze Valerii Myndrul.