Spojrzenie wstecz na miniony rok umożliwia dostrzeżenie punktu wyjścia. Pozwala również docenić ogrom pracy włożonej w ciągu ośmiu lat przez zespół dziekański mojego poprzednika, Bogdana Jackowiaka, w to, by rok temu do nowej kadencji wydział startował w znakomitej kondycji naukowej, dydaktycznej oraz w zakresie upowszechniania nauki. Byłem członkiem tego zespołu, stąd hasłem mojego programu wyborczego była rozumna kontynuacja, co oznaczało kontynuowanie kluczowych działań zapoczątkowanych wcześniej oraz rozumne reagowanie na dynamicznie zmieniające się warunki funkcjonowania wydziału.
Rozpoczynając kadencję wiedziałem, że przed nami rysuje się co najmniej kilka zadań głównych. Bardzo szybko okazało się, że ze względu na rozwiązania proponowane w projekcie nowej ustawy, o czym jeszcze kilka słów poniżej, możemy na razie odłożyć na bok aktualizację Strategii Wydziału Biologii. Bez wątpienia kluczowym działaniem były przygotowania do kategoryzacji 2017 r. Pracowaliśmy intensywnie na naszą pozycję przez minione lata i nie inaczej było i w roku 2016. Dziś znamy już wyniki oceny parametrycznej i trudno mi nie ukrywać lekkiego rozczarowania tym, że Wydział Biologii uzyskał „jedynie” kategorię A. Na Wydziale doskonale zdajemy sobie sprawę z naszego potencjału, jakości badań naukowych i naszego miejsca w społeczności międzynarodowej. Przypomnę, że w CWTS Leiden Ranking 2016 UAM zajął 1 miejsce wśród polskich uczelni w kategorii Life and Earth Sciences. W rankingu z 2017 r. poprawiliśmy swoją pozycję w świecie o 31 miejsc, plasując się na 307 pozycji. Widać to w ocenie parametrycznej, bo w latach 2010 r. i 2013 r. nasza efektywność naukowa mieściła się w zakresie ok. 80, a w tym roku osiągnęła 102,12! To ogromny skok i z tego bardzo się cieszymy. Teraz należy zrobić wszystko, by wzrastała ona jeszcze szybciej. Inspiracją jest obserwacja, że w naszej GWO punkt odcięcia jednostki referencyjnej A dla kryterium I wynosił 87,46 i był najwyższy w grupie nauk o życiu. Interpretujemy to tak, że średnio najlepsze wydziały biologiczne uniwersytetów są najefektywniej działającymi jednostkami naukowymi w tej grupie. W takim kontekście utrzymanie kategorii A jawi się jako osiągnięcie, tym bardziej, że w naszej GWO utraciło ją aż 10 wydziałów. Przy okazji chciałbym też wyrazić wielkie zadowolenie z jakości współpracy wydziałów i administracji centralnej UAM w złożeniu ankiet jednostki, którego nie ułatwiały częste zmiany i fatalne funkcjonowanie urzędowego systemu informatycznego.
Zobacz też: Wydział Prawa i Administracji w 2017
Od strony naukowej wydział to nie tylko kategoryzacja. Raport dla MNiSW pokazał wyraźnie rolę i znaczenie dodatkowego finansowania uzyskiwanego dzięki statusowi KNOW. W ramach umowy z Międzynarodowym Instytutem Biologii Molekularnej i Komórkowej rozpoczęło działalność Laboratorium Bioinformatyki zlokalizowane na wydziale. Zakończyliśmy budowę klastra obliczeniowego i rozpoczęliśmy modernizację infrastruktury informatycznej. Z dumą obserwuję proces zdobywania i realizacji grantów badawczych. Raport NCN za rok 2016 po raz kolejny wskazał nasz wydział jako jednego z największych beneficjentów grantowych. Zdobyliśmy 33% wszystkich grantów w UAM. Społeczność wydziału powiększa się, gdyż rosnąca liczba młodych badaczy jest zatrudniana właśnie w projektach. Przybywa również grantów finansowanych z innych źródeł, np. z FNP, czy z EMBO. Niedawno złożyliśmy wniosek do konkursu Dioscuri – wspólnej inicjatywy NCN i Towarzystwa Maxa Plancka.
Miniony rok to również sukcesy doktorantów i studentów. Wspomnę jedynie o dwóch. Nasi studenci biotechnologii zdobyli złoty medal w konkursie International Genetically Engineered Machines – iGEM 2016, uzyskując nominację w kategorii „Best Part Collection” i pierwszą nagrodę w kategorii „Best Manufacturing Project”. Po raz pierwszy też w historii wydziału Prezes Rady Ministrów przyznał dwie nagrody za wyróżniające się rozprawy doktorskie 2016 roku naszym młodym doktorom. To cieszy, ale równocześnie pokazuje, że zmodyfikowany niedawno system wyróżniania rozpraw doktorskich na wydziale zaczyna przynosić rzeczywiste efekty, doceniane też przez innych.
Jestem przekonany, że sukcesy członków naszej społeczności wynikają przede wszystkim z tego, że działamy samorządnie w ramach wydziału. Niedawna decentralizacja efektywność tego procesu wspomogła znacząco. Stąd z wielkim niepokojem śledzę informacje dotyczące projektu nowej ustawy. Wracałem z Krakowa z Narodowego Kongresu Nauki z mieszanymi uczuciami. Niektóre rozwiązania projektu wydają się ciekawe i warte rozważenia, ale głęboki sprzeciw budzi przede wszystkim jedno z milczących założeń ustawy, które w skrócie ujmę jako „wszelkie zło minie, gdy zlikwiduje się wydziały”. To mniej więcej tak, jakby zaproponować likwidację klinik i oddziałów w szpitalach, albo klas w szkołach. Skomentowanie projektu wymaga odrębnego tekstu. Już teraz jednak nie chciałbym, by obchody 100-lecia naszego uniwersytetu zakończyły się likwidacją jego wydziałów.