Mamy świadomość, że jesteśmy najmniejszym wydziałem naszej uczelni. Niemniej chcielibyśmy pokazać, że archeolodzy są godni zaufania, jakim zostali obdarzeni. Jest na to realna szansa – mówi prof. Andrzej Michałowski.
W bieżącym roku poznańska archeologia akademicka, podobnie jak nasz uniwersytet, obchodziła swe setne urodziny. Seminarium Prehistoryczne zostało powołane do życia w momencie utworzenia Wszechnicy Piastowskiej przez jednego z ojców założycieli naszej uczelni – prof. Józefa Kostrzewskiego. Przez całe sto lat archeologia była obecna w strukturach tak Uniwersytetu Poznańskiego, jak i UAM. Przez cały czas istnienia – jako seminarium, katedra czy instytut - była jedną z przodujących jednostek naukowych w Polsce, nadających ton w ogólnopolskich i europejskich dyskusjach naukowych. Zmiany zachodzące na uniwersytecie tworzyły zazwyczaj podstawy pod wzmacnianie potencjału naukowego, dzięki którym archeologia miała szansę budować swój coraz to nowocześniejszy profil badawczy. W stulecie swego istnienia UAM staje przed ogromnym wyzwaniem. Zmienia się jego dotychczasowa struktura, wypracowana latami tradycji akademickiej. Powołane do życia zostają nowe wydziały – w tym Wydział Archeologii. Władze uniwersytetu dały tym samym archeologom szansę na niezależne ukazanie potencjału dyscypliny.
Będąc desygnowanym decyzją rektora UAM prof. Andrzeja Lesickiego na stanowisko dziekana Wydziału Archeologii, wraz z moimi prodziekanami, prof. UAM dr hab. Marcinem Ignaczakiem oraz prof. UAM dr hab. Jackiem Wierzbickim, chciałbym przeprowadzić poznańską archeologię akademicką przez ten newralgiczny i niezwykle trudny okres formowania się jej nowych struktur. Wspólnie mamy nadzieję sprostać wyzwaniom, jakie niosą aktualne przemiany, dzięki którym uzyskaliśmy szansę na pełną samodzielność w strukturze uniwersytetu. Największe wyzwanie stanowić będzie niewątpliwie nadchodząca parametryzacja. Wierzę jednak, że dzięki potencjałowi badawczemu Wydziału Archeologii, uda się nam sprostać jej wymaganiom i jednocześnie stworzyć jeden z najnowocześniejszych a zarazem przodujących ośrodków archeologii akademickiej w Polsce.
Czytaj także: PIAA. Powstaje Polski Instytut Archeologiczny w Atenach
Mamy świadomość, że jesteśmy najmniejszym wydziałem naszej uczelni. Niemniej chcielibyśmy pokazać, że archeolodzy są godni zaufania, jakim zostali obdarzeni. Jest na to realna szansa. Współczesna archeologia, będąc wciąż nauką humanistyczną i historyczną, wchodzi w kooperację z szerokim wachlarzem zróżnicowanych dziedzin wiedzy. Nasza interdyscyplinarność powoduje, że na niespotykaną w humanistyce skalę możemy wkraczać w obszary zarezerwowane dotychczas głównie dla nauk ścisłych. Współpraca z ich przedstawicielami staje się kluczem do szczegółowego odczytywania źródeł właściwych naszemu warsztatowi badawczemu i odkrywania w nich przy pomocy metod typowych dla obszaru science obrazu człowieka oraz jego miejsca w strukturach społecznych. Poznańska archeologia na szeroką skalę wprowadza tego typu działania w praktyce: od najnowocześniejszych laboratoryjnych studiów genetycznych, przez badania archeometryczne, po stosowanie nowoczesnych metod geofizycznych w pracach terenowych. Wzmacnianie owej interdyscyplinarności, połączonej z zawiązaną już współpracą z różnymi wydziałami naszej uczelni, jak i z innymi ośrodkami naukowymi krajowymi i zagranicznymi, stawiam sobie za jeden z ważniejszych priorytetów w nadchodzącym czasie.
Chciałbym, by archeologia stała się dla uniwersytetu szeroko otwartym oknem na świat. Nasze badania w strefie Bliskiego Wschodu, Peloponezu, Ukrainy czy Iberii są niewątpliwie wizytówką UAM. W nieco innej skali jest nią też nasza działalność terenowa na obszarze kraju i w samym Poznaniu. Jesteśmy obecni w szeroko pojętej przestrzeni społecznej i - co istotne - także gospodarczej, przede wszystkim Wielkopolski. Prowadzone badania wykopaliskowe wchodzą nie tylko w bezpośrednie interakcje z zapotrzebowaniem lokalnych społeczności na wiedzę o ich przeszłości, ale jednocześnie pozwalają na komercjalizację naszej dyscypliny, co z rzadka udaje się w humanistyce.
Wydział Archeologii to obecnie zespół ponad 30 osób, pracujących na różnych stanowiskach i z zadaniami, które odpowiadają ich zatrudnieniu. Każdy z nas odpowiada za swój fragment codziennego życia wydziału: dydaktyki, badań naukowych, administracji czy wsparcia technicznego. Ta różnorodność jest jednak naszą siłą. I choć czasem spieramy się o imponderabilia, to w nadchodzącym, skomplikowanym czasie zmian ogromnie liczę na wsparcie ze strony wszystkich moich koleżanek i kolegów z Wydziału Archeologii, na ich aktywne uczestnictwo w dziele budowy wspólnej przyszłości, w rozpoczynającym się nowym stuleciu naszej obecności na uniwersytecie.