Niszczące dla demokracji jest używanie słów w sposób dowolny, zupełnie nie poparty semantyką np. słyszymy o ideologii gender, propagowaniu homoseksualizmu. Nie da się propagować tego, że ktoś ma określoną orientację seksualną. Gender jest nurtem w nauce, nie ma nic wspólnego z ideologią. W tych wyrażeniach biorą udział słowa, które znamy i one zaczynają znaczyć coś innego. Ludzie wówczas mają wrażenie, że świat jest opisywany, a tak naprawdę jest tworzony. Tworzona jest alternatywna rzeczywistość.