Dzisiejsza praca ma dwie kluczowe cechy, które pokazują, co jest ważne w naszym życiu biologicznym. Pierwsza to zatarcie granicy między pracą jako miejscem a pracą jako czynnością. W umowie mamy wpisany ośmiogodzinny dzień pracy, ale wiadomo, że to fikcja. Jeżeli mój szef zadzwoni o 22:00, to jest wskazane, abym telefon odebrał, czyli, praktycznie rzecz biorąc, pracujemy 24/7. Tymczasem bardzo ważnym stanem dla naszego mózgu jest czas wolny. Okazuje się, że czas wolny to nie jest czas odpoczynku. Mózg wówczas, za pomocą dedykowanej sieci w korze mózgowej, realizuje krytyczne procesy poznawcze. Po pierwsze, kreatywność i stawianie pytań. Widząc ludzi zabieganych, zapracowanych, możemy powiedzieć, że są produktywni, realizują cele, ale na pewno nie są kreatywni, nie stawiają nowych pytań. W życiu naukowca bardzo ważnym elementem jest czas dla siebie, wtedy, stawiając pytania, otwiera drzwi do kolejnych obszarów badawczych. Druga rzecz, która się dzieje w czasie wolnym, to proces kategoryzacji, czyli porządkowania materiału w umyśle. Kiedy nie mamy czasu wolnego, mamy w głowie bałagan. W takim stanie reagujemy agresją na np. pomysły szefa. Problemem nie jest ten pomysł, może bowiem być dobry, tylko stan umysłu pracownika. Można powiedzieć, że jego umysł przypomina szufladę, do której wrzucamy skarpety, koszulki, spodnie, ale nic nie jest posegregowane. Segregacja następuje właśnie dzięki aktywności mózgu w czasie wolnym. Trzecia rzecz, jaka zachodzi w czasie wolnym, to mentalizacja, czyli domyślanie się, co ktoś miał na myśli, artykułując dany pomysł. Zdolności mentalizacyjne wyróżniają nasz gatunek, które można wyjaśnić w ten sposób, że gdy patrzę na pana podczas rozmowy, to nie widzę ciała tylko od razu mózg. Wiemy, że problemy z dostrzeganiem umysłu, czyli zjawisko ślepoty umysłu, to jest cecha diagnostyczna spektrum autyzmu i uważamy to za najpoważniejsze zaburzenie poznawcze, jakie istnieje. Kolejna rzecz, która się dzieje w czasie wolnym, to budowa podmiotowości w oparciu o wartości grupy, do której należę. Bardzo ważnym elementem są ludzie, którzy wypełniają nam dzień pracy. To jest też istotne z innego punktu widzenia, mianowicie nasz mózg nie potrafi segregować życia na to zawodowe i to prywatne. Niektóre eksperymenty pokazują, że jeżeli w pracy jest bardzo wysoki poziom stresu, to nie zostawiamy go na wycieraczce, tylko przenosimy do naszego życia osobistego, co się czasem kończy nawet tragicznie. I ostatnia rzecz: w czasie wolnym, w tej sieci mamy zlokalizowane coś, co możemy nazwać sumieniem, to jest tzw. zmysł moralny. W czasie wolnym wydajemy sąd aksjologiczny, czyli związany z wartościami. Zawsze mówię do studentów, że czas wolny to taki papierek lakmusowy pokazujący, jak nam się w życiu wiedzie. Gdy kogoś zapytamy, czy lubi wakacje i weekendy, odpowie zapewne, że lubi. A z drugiej strony, jeśli jest wolny weekend, to wszystkie oddziały psychiatryczne są postawione w stan gotowości, gdyż najwięcej prób samobójczych ma miejsce w soboty. Jeżeli ktoś mówi, że czeka na wolną sobotę i niedzielę, to ja już wiem, jak wygląda jego życie prywatne – ten człowiek jest spełniony.