Czarne dziury to jedne z najbardziej tajemniczych obiektów we Wszechświecie. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat udało się udowodnić,
że istnieją (za co została przyznana Nagroda Nobla) i zaczynamy coraz więcej się dowiadywać w jaki sposób powstają i jakie mają właściwości. Wiemy, że najbardziej masywne gwiazdy kończą swoje życie jako czarne dziury. Kilkadziesiąt zderzeń tych obiektów odkryły obserwatoria fal grawitacyjnych LIGO i Virgo. Wiemy też, że w centrach większości galaktyk znajdują się supermasywne czarne dziury o masach przekraczających miliony i nawet miliardy mas Słońca. Jednak to co się dzieje we wnętrzach czarnych dziur jest prawie nieznane. Nie ma żadnych możliwości na zdobywanie danych obserwacyjnych, a do tej pory opracowane teorie nie są w stanie opisać warunków panujących w pobliżu środka czarnych dziur. Żadnych z tych czarnych dziur nie da się zobaczyć bezpośrednio, bo nic nie może się z nich wydostać. Możemy je więc badać tylko przez ich grawitacyjny wpływ na ich otoczenie. W przypadku czarnych dziur powstałych pod koniec życia masywnych gwiazd badamy je przez obserwowanie wybuchu tych gwiazd, ruchu orbitalnego innych gwiazd dookoła takiej niewidocznej czarnej dziury, a także wspomniane wcześniej zderzenia. Supermasywne czarne dziury możemy badać przez obserwowanie ruchu gwiazd dookoła nich (w ten sposób udowodniono ich istnienie) oraz przez obserwowanie rozgrzanego gazu w ich pobliżu.